42-letni mężczyzna wszedł do zakładu jubilersko-złotniczego w Dobrym Mieście i nie zamierzał wychodzić z pustymi rękami.
Okoliczności zdarzenia
Do napadu doszło 7 kwietnia 2025 roku. Jak poinformował PAP Prokurator Okręgowy w Olsztynie Paweł Okniński, 42-letni mężczyzna wszedł do zakładu jubilersko-złotniczego w Dobrym Mieście i zaatakował sprzedawczynię, która próbowała uniemożliwić mu kradzież. Mężczyzna uderzał kobietę młotkiem po rękach, próbował także uderzyć ją w głowę. Jego łupem stała się biżuteria – złote wisiorki i łańcuszki o łącznej wartości około 50 tysięcy złotych.
Na szczęście kobieta nie odniosła poważnych obrażeń. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, a policyjna obława z użyciem psów nie przyniosła natychmiastowego rezultatu.
Monitoring doprowadził policję do sprawcy
Decydujące okazały się nagrania z monitoringu, które pozwoliły ustalić wygląd napastnika oraz auto, którym się poruszał. Policjanci zatrzymali podejrzanego na drodze krajowej nr 16 w okolicach Barczewa. W trakcie kontroli drogowej w pojeździe odnaleziono skradzioną biżuterię.
W mieszkaniu zatrzymanego 42-latka funkcjonariusze znaleźli także mefedron, informuje PAP. Mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju, usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz posiadania substancji psychotropowych. Przyznał się do winy. Decyzją sądu w Olsztynie został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
źródło: PAP