Prokuratura Okręgowa w Olsztynie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Serhijowi M., obywatelowi Ukrainy, który 27 maja 2024 roku spowodował poważny wypadek drogowy na ulicy Bałtyckiej w Olsztynie. Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, wjechał ciężarówką w kilka pojazdów, powodując obrażenia u 14 osób, z których cztery doznały poważnych urazów. Dokument oskarżenia, przesłany do sądu rejonowego, szczegółowo opisuje przebieg dramatycznych wydarzeń.
Przebieg wypadku
Z informacji prokuratury wynika, że oskarżony kierował ciężarówką-wywrotką marki MAN i poruszał się z dużą prędkością. Na zakręcie ulicy Bałtyckiej Serhij M. stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bariery oddzielające pasy jezdni, zjechał na pobocze, gdzie uderzył w znak drogowy, po czym wrócił na jezdnię i wjechał na przeciwległy pas ruchu, Staranował sygnalizator świetlny, a następnie z dużą siłą uderzył w samochód marki Volvo, przewracając go na bok. Volvo uderzyło następnie w dwa inne pojazdy – Citroena i Skodę.
Ostatecznie ciężarówka Serhija M. przejechała ponownie przez pas dzielący jezdnie, uszkadzając barierki ochronne, a następnie uderzyła w tył autobusu miejskiego marki Solaris, stojącego w zatoce autobusowej. W autobusie, oprócz kierowcy, znajdowało się 11 pasażerów. Siła uderzenia była tak duża, że autobus został wepchnięty na Nissana jadącego prawym pasem, a ciężarówka oskarżonego uderzyła w przystanek autobusowy i wpadła do rowu za przystankiem.
Skutki zdarzenia i postępowanie sądowe
W wyniku wypadku obrażenia odniósł kierowca autobusu i jego pasażerowie oraz kilku kierowców innych pojazdów uczestniczących w zdarzeniu. Prokuratura ustaliła, że cztery osoby doznały obrażeń wymagających hospitalizacji powyżej siedmiu dni, a dziesięć kolejnych osób odniosło lżejsze obrażenia.
Oskarżony Serhij M. początkowo tłumaczył, że przyczyną zdarzenia była awaria układu hamulcowego w ciężarówce. Jednak opinie biegłych, którzy zbadali pojazd, wykluczyły tę wersję – układ hamulcowy był sprawny, a warunki atmosferyczne, widoczność i stan nawierzchni drogi nie miały wpływu na przebieg zdarzenia. W chwili wypadku teren, w którym doszło do kolizji, znajdował się w strefie zabudowanej z ograniczeniem prędkości do 50 km/h.
Przyznanie się do winy i potencjalne konsekwencje
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, Serhij M. został przesłuchany w charakterze podejrzanego, gdzie przyznał się do zarzucanych czynów, podaje PAP. Podczas przesłuchania wyraził żal i skruchę z powodu spowodowanego wypadku. Mężczyzna obecnie przebywa w tymczasowym areszcie.
Oskarżonemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności za popełniony czyn.
źródło: PAP
Na 1 linię gnoja,a jeszcz go 10 lat karmić.