-1 C
Olsztyn
czwartek, 21 listopada, 2024
reklama

Kto zapłaci właścicielowi za zalane auto? Nikt nie chce być za to odpowiedzialny

IławaKto zapłaci właścicielowi za zalane auto? Nikt nie chce być za to...

Mieszkaniec Iławy poniósł straty w wyniku podtopienia swojego auta na jednym z miejskich parkingów po ulewie, która przeszła nad miastem 30 czerwca 2024 roku. Wartość szkód oszacował na 15 tysięcy złotych. Mężczyzna uważa, że odpowiedzialność za to zdarzenie powinno ponieść miasto, władze Iławy odmawiają wypłaty odszkodowania, argumentując, że była to sytuacja losowa, której nie dało się przewidzieć. Mieszkaniec nie zgadza się z takim stanowiskiem i zapowiada dalsze kroki prawne. Historię Pana Patryka opisał portal infoilawa.pl.

Co wydarzyło się 30 czerwca?

Tego dnia nad Iławą przeszła intensywna ulewa, którą dobrze zapamiętał Pan Patryk, ponieważ jego samochód został podtopiony na parkingu przy ul. Kopernika. Jak opisuje, około południa zabrał syna na skatepark, zostawiając auto na pobliskim parkingu. Do domu mieli blisko, więc wrócili pieszo. Wieczorem, gdy ulewa się skończyła, wrócił po auto, zastał je zalane, z wodą w środku. Doszło do zwarcia, samochód przestał reagować na kluczyk, więc Pan Patryk wezwał policję, aby sporządzić notatkę z miejsca zdarzenia.

Następnego dnia mieszkaniec Iławy skontaktował się z Urzędem Miasta, gdzie otrzymał numer polisy ubezpieczeniowej i skierowano go do ubezpieczyciela. Szkodę zgłosił od razu. Wkrótce zaproponowano mu auto zastępcze, z którego skorzystał, wierząc, że miasto przyzna się do odpowiedzialności za zdarzenie.

Długie oczekiwanie i brak odszkodowania

Po upływie około półtora miesiąca Pan Patryk otrzymał odpowiedź od ubezpieczyciela, który poinformował go, że miasto nie uznaje swojej winy. Według urzędników kanalizacja deszczowa działała sprawnie, a podtopienie auta było skutkiem losowego zdarzenia, na które miasto nie miało wpływu.

Pan Patryk nie zgadza się z taką decyzją. Jak mówi, w mediach wielokrotnie pojawiały się informacje o zalewaniu tego parkingu, co jego zdaniem świadczy o wadliwym działaniu infrastruktury. Złożył odwołanie, argumentując, że sytuacja nie była przypadkowa, lecz wynikała z uszkodzeń sieci kanalizacyjnej. Odwołanie zostało odrzucone.

Miasto umywa ręce

Mężczyzna nie zrezygnował i zdecydował się na spotkanie z burmistrzem Dawidem Kopaczewskim, aby omówić tę sprawę. Podczas spotkania burmistrz przyznał, że miasto zna problem z kanalizacją w tym rejonie, ale nie ma środków na przebudowę infrastruktury. Podkreślił, że sytuacja była nieprzewidywalna i losowa, a kanalizacja działała poprawnie. Patryk przedstawił dowody, w tym zdjęcia i nagrania, które wskazywały na problemy z odprowadzaniem wody deszczowej w tym miejscu. Jednak burmistrz pozostał przy stanowisku, że miasto nie ponosi winy za podtopienie auta.

Dodatkowo w piśmie do ubezpieczyciela burmistrz zaznaczył, że parking nie został zalany, a problem dotyczył jedynie drogi, która znajduje się poniżej poziomu parkingu. Według władz miasta ślady piasku naniesionego przez wodę wskazywały, że parking nie był zalany.

Mieszkaniec zapowiada dalsze kroki prawne

Mieszkaniec nie zgadza się z oceną burmistrza i twierdzi, że parking również został zalany, co potwierdzają jego zdjęcia. Jest rozczarowany stanowiskiem miasta, które nie chce wziąć odpowiedzialności za jego straty. Swoje straty oszacował na 15 tysięcy złotych, z czego 8 tysięcy to koszt naprawy auta, a 7 tysięcy – wynajem samochodu zastępczego.

Pan Patryk nie zamierza się poddać. Zapowiada skierowanie przedsądowego pisma do władz Iławy, w którym będzie domagał się odszkodowania za poniesione straty.

Na razie nie wiadomo, jak zakończy się ta sprawa, jednak mieszkaniec jest zdeterminowany, aby walczyć o swoje prawa i uzyskać od miasta rekompensatę za uszkodzone mienie.

źródło: infoilawa.pl

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

3 KOMENTARZY

3 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Anonimowo
23 października 2024 09:10

Sytuacja losowa. A jak np . ktoś dostanie po “ruju” to też będzie sytuacja losowa????

,l,l
25 października 2024 07:44

Ten złom już dawno stracił status samochodu. To on powinien płacić ludziom, że muszą patrzeć na to g..o

Polecane