Jedna z restauracji na Warmii wywołała prawdziwe zamieszanie, publikując w sieci zdjęcie, które obnażyło brak odpowiedzialności niektórych rodziców.
Zamieszczone w sieci fotografie pokazują, w jakim stanie rodzina z dziećmi pozostawiła po posiłku restauracyjny stolik.
Wielki nieporządek
Do incydentu doszło w restauracji „Przystanek Zatoka”, położonej w małej miejscowości Siła, w gminie Gietrzwałd. Właściciele lokalu zdecydowali się podzielić z internautami zdjęciem stolika po wizycie rodziny z dziećmi. Stolik pokryty był różnymi resztkami jedzenia, plamy rozciągały się na krzesełko, a frytki były porozrzucane po całym blacie.
Pracownicy restauracji zdawali sobie sprawę z kontrowersyjnego charakteru swojego wpisu, jednak, jak zaznaczyli, to nie zachowanie dzieci, ale ich rodziców wywołało oburzenie.
„W zasadzie takie zdjęcia możemy robić codziennie. Dzieci, jak to dzieci. Psocą, brudzą – jednym słowem – poznają świat. Ale nie o dzieci tu chodzi, ale o ich rodziców. Co z tym robią po zakończeniu posiłku. Dziś poraz kolejny – NIC. Wstają i wychodzą” — napisał na portalu społecznościowym właściciel lokalu.
Zamieszanie w sieci
Na zakończenie wpisu pracownicy restauracji zwrócili się do internautów o poradę, pytając, co powinni zrobić w takiej sytuacji: czy powinni to zignorować? Edukować rodziców, czy może, nałożyć na nich dodatkową opłatę?
Internauci byli oburzeni postępowaniem rodziców, którzy pozostawili stolik w takim stanie. Większość komentarzy skupiła się na ich krytyce, chociaż pojawiły się też nieliczne głosy broniące gości restauracji. Dyskusja pokazała jednak, że kultura jedzenia i kwestia odpowiedzialności za porządek po posiłku jest tematem, który zdecydowanie wywołuje emocje.
Polaki cebulaki , im ktoś bogatszy tym bardziej beszczelnie pokazuje jak gardzi innymi.
lansowanie restauracji już nie pierwszy artykuł w tym roku o nich; kiedyś ktoś tam nie zapłacił