Kierowca volkswagena, który według oskarżeń spowodował niebezpieczną kolizję na drodze S7 w pobliżu Olsztynka, jest teraz w centrum uwagi, w kontekście sprawy znanej jako „agresja drogowa”. Poprzednio został skazany na grzywnę w wysokości 15 tysięcy złotych za wykroczenie drogowe, ale wyrok jest jeszcze nieprawomocny. Teraz kierowcę oskarżono o narażenie trojga osób na niebezpieczeństwo.
Oskarżenie
Oskarżony Jarosław W. jest obwiniony o stworzenie bezpośredniego zagrożenia dla rodziny trzyosobowej, która podróżowała samochodem marki Seat. Zgodnie z raportem śledztwa, podejrzany celowo złamał przepisy ruchu drogowego poprzez utrudnianie jazdy i wykonywanie innych niebezpiecznych manewrów. Ten czyn stanowi przestępstwo zgodnie z artykułem 160 § 1 kodeksu karnego i jest zagrożony karą do trzech lat pozbawienia wolności.
Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i odmówił udzielenia wyjaśnień.
Okoliczności kolizji
Zdarzenie miało miejsce w sierpniu 2022 roku na drodze ekspresowej S7 między Ostródą a Olsztynkiem. Według ustaleń policji, Jarosław W., jadąc volkswagenem, bez uzasadnionego powodu zahamował przed seatem, czym spowodował utratę kontroli nad pojazdem, który następnie kilkukrotnie uderzył w barierę przydrożną. Mimo poważnych uszkodzeń samochodu nikomu na szczęście nic się nie stało.
Zdarzenie zyskało na rozgłosie, kiedy film z miejsca wypadku pojawił się w mediach społecznościowych, z opisem „sprawa agresji drogowej na S7”. Kierowca poszkodowanego auta poprosił internautów o pomoc w ustaleniu tożsamości sprawcy, który po zdarzeniu oddalił się z miejsca kolizji.
Przebieg śledztwa
W tej sprawie prowadzone były dwa postępowania. Pierwsze dochodzenie prowadziła policja z Olsztynka, a teraz, pod nadzorem prokuratury, zakończone drugie, z którego wynika akt oskarżenia. W marcu Sąd Rejonowy w Olsztynie uznał Jarosława W. za winnego wykroczenia drogowego i skazał go na grzywnę 15 tys. zł oraz roczny zakaz prowadzenia pojazdów. Od postępowania odwołały się dwie strony postępowania. Apelację planuje się rozpatrzyć 29 czerwca.
źródło: PAP
Roczny zakaz prowadzenia? Taki gość nie powinien prowadzić nawet roweru i to nigdy więcej.