6.2 C
Olsztyn
piątek, 27 grudnia, 2024
reklama

Prezes SM „Jaroty” publicznie oskarża senator. Lidia Staroń zarzuca arogancję zarządowi

WiadomościPrezes SM "Jaroty" publicznie oskarża senator. Lidia Staroń zarzuca arogancję zarządowi

Mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaroty” powiedzieli dość podwyżkom. Pod gmachem spółdzielni odbył się protest, za który – zdaniem prezesa SM „Jaroty” – odpowiedzialna jest senator Lidia Staroń. Udzieliła nam komentarza w tej sprawie.

* nagranie z konferencji

Konflikt mieszkańców SM „Jaroty” z władzami trwa w najlepsze. Na konferencji prasowej, prezes Roman Przedwojski poinformował, że złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez organizatorkę protestu, który odbył się przed budynkiem spółdzielni. Pisaliśmy o tych wydarzeniach tutaj: Bunt mieszkańców osiedla Nagórki i Jaroty. Chcą „pogonić” Zarząd spółdzielni za podwyżki, Padły ostre słowa. Prezes SM „Jaroty” składa zawiadomienie do prokuratury na organizatorkę protestu.

W trakcie konferencji prasowej, prezes SM „Jaroty” stwierdził, że nie wydaje mu się, by to organizatorka protestów sama, z własnej woli, podburzała mieszkańców przeciwko władzom spółdzielni. Jego zdaniem to zagrywki senator Lidii Staroń, która miała być inspiratorką tych wydarzeń. Jak twierdzi prezes Przedwojski, fakt, że senator Staroń pojawiła się na spotkaniu z mieszkańcami spółdzielni, jest dowodem w tej sprawie: Lidia Staroń dołącza do protestu mieszkańców Jarot i Nagórek.

– Być może jest to Państwu znana sprawa, mój stosunek do pani senator Lidii Staroń nie jest nawet ambiwalentny, jest zdecydowanie negatywny. Mam swoje uzasadnienia, swoje powody, do których mam prawo – mówił na konferencji prezes Roman Przedwojski.

Senator Staroń na naszą prośbę ustosunkowała się do tematu SM „Jaroty”:

– Nie będę komentowała absurdalnych wypowiedzi prezesa. Natomiast zawsze będę po stronie mieszkańców spółdzielni. Prosili mnie o pomoc i taką pomoc otrzymają. Trzeba podkreślić, że zarówno prezes, jak też inni członkowie zarządu to są pracownicy – opłacani przez spółdzielców. Powinni działać na ich rzecz, a nie ich szkalować. Jeśli zarząd nie spełnia oczekiwań spółdzielców, nie działa gospodarnie, a do tego jest arogancki – to trzeba po prostu go zmienić. Ludzie mają do tego prawo. Mają prawo do jak najmniejszych opłat i prawo do majątku spółdzielni… Ich prawem jest także możliwość wyjścia ze spółdzielni jako wspólnota czy też jako mała nowa spółdzielnia… Ale przede wszystkim mają mieć dostęp do dokumentów spółdzielni i prawo do pełnej informacji. Skandalem jest to, że nie mają wiedzy o wysokości pensji prezesa, swojego pracownika… Bardzo dobrze, że powiedzieli dość – czytamy w odpowiedzi Lidii Staroń.

* nagranie ze spotkania spółdzielców

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

5 KOMENTARZY

5 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Mora
27 sierpnia 2021 08:45

staroniowa przestań mącić

Pogonić
26 sierpnia 2021 11:29

Ten Przedwojski sam nie wie kogo ma oskarżać i kogo obwiniać za, zaistniałą sytuację. Jest tak odcięty od zeczywistosci ze nie widzi tego że winny jest tylko on i NIK inny. Prezes wielki, dochody tajemnica, wszystko tajemnica, wydatki tajemnica a ludzie płacą czynsze z sufitu. Za mieszkanie 60m, 1100 pln płat stałych śmiech, płytki na klatce robili u rodziców to kredyt musieli brać na takich warunkaz że teraz go nie można spłacić. Gdzie fundusz remontowy co roku były wpłacane pieniądze remontów zero, kasy nie ma. Panowie zakończyła się wasza kariera prezesowska, teraz was mieszkańcy rozlicza i coś mi się wydaje… Czytaj więcej »

Polecane