Staś z Olsztyna to chłopiec, którego historia poruszyła wielu. Urodził się w 2019 roku z Zespołem Downa, a kilka lat później przyszło mu stoczyć kolejną najcięższą walkę – z białaczką. 5 września 2025 roku, dokładnie w dniu swoich szóstych urodzin, symbolicznie uderzył w dzwon w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie. To znak zakończenia leczenia i początek nowego etapu w jego życiu.
Staś – mały wojownik z Olsztyna i jego walka z chorobą
Staś przyszedł na świat w 2019 roku z Zespołem Downa. Jego rodzice wiedzieli, że życie ich syna będzie pełne wyzwań, ale też miłości i radości. Od najmłodszych lat jego bliscy podkreślali, że to dziecko wyjątkowo pogodne i pełne uroku. Niestety, kilka lat później pojawiła się dramatyczna diagnoza – białaczka. Choroba wywróciła życie całej rodziny do góry nogami i rozpoczęła długą walkę o zdrowie chłopca.
Trudne miesiące leczenia w olsztyńskim szpitalu
Staś był pacjentem Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Leczenie białaczki wymagało wielu badań, zabiegów i długich pobytów w szpitalnych salach. Rodzice dzielili się tą codziennością w mediach społecznościowych, opisując chwile strachu i nadziei. Podkreślali, że choć przeszedł już w życiu więcej niż niejeden dorosły, jego uśmiech nie znikał nawet w trudnych momentach.
Uderzenie w dzwon zwycięstwa w dniu 6. urodzin
5 września 2025 roku Staś przeżył dzień, na który cała rodzina czekała od dawna. Dokładnie w swoje szóste urodziny stanął przed szpitalnym dzwonem, który symbolizuje zwycięstwo nad nowotworem i zakończenie leczenia. W obecności rodziców, rodzeństwa i lekarzy uderzył w niego, ogłaszając swój triumf.
Powrót do codzienności i pierwszy dzień w zerówce
Kilka dni później Staś rozpoczął kolejny etap życia. Po dwóch latach, w których większość czasu spędzał w szpitalu lub w domu, poszedł do zerówki. Jak relacjonowali rodzice, chłopiec odważnie wszedł w nowe środowisko, a na jego twarzy pojawił się jak zwykle szeroki uśmiech. Dla bliskich był to moment niezwykle wzruszający i dowód, że po trudnej drodze wreszcie nadszedł czas na normalne dzieciństwo.
Historia Stasia Maźnio daje nadzieję innym rodzinom
Droga Stasia pokazuje, jak ogromną wolę walki potrafi mieć dziecko. Jego historia stała się symbolem nadziei dla innych rodzin mierzących się z podobnym dramatem. Dzięki wsparciu najbliższych, lekarzy i tysięcy osób śledzących jego losy w internecie, dziś Staś może świętować zwycięstwo nad chorobą i z radością patrzeć w przyszłość.
źródło: cudowny_stas / Instagram, Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy w Olsztynie

