Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Olsztyna radni jednogłośnie przyjęli projekt zmian w Strefie Płatnego Parkowania (SPP), które obejmują zarówno podwyżkę opłat, jak i poszerzenie zakresu strefy. Zmiany mają wejść w życie od 1 stycznia 2025 roku.
Podwyżki opłat
Od nowego roku wzrośnie wysokość opłaty dodatkowej za nieopłacony postój w SPP. Obecnie opłata wynosi 150 zł, a od stycznia będzie to 200 zł. W przypadku uregulowania należności w ciągu 7 dni od daty wystawienia wezwania, stawka wzrośnie z 50 zł do 100 zł. Celem tej zmiany jest zdyscyplinowanie kierowców, którzy korzystają z płatnych miejsc parkingowych, ale nie regulują należności.
Drogowcy argumentują, że podwyżka jest związana z rosnącą płacą minimalną, która ostatnio wzrosła do 4 300 zł. Poprzednia podwyżka opłaty dodatkowej miała miejsce w 2022 roku, kiedy minimalne wynagrodzenie wynosiło 3 010 zł.
Poszerzenie strefy i nowe miejsca płatne
Rada Miasta zdecydowała również o poszerzeniu SPP, obejmując nowe miejsca parkingowe w rejonie hali Urania. Do tej pory parkingi te były bezpłatne, co powodowało zwiększony ruch i trudności w znalezieniu miejsca, zwłaszcza w pobliżu pobliskich punktów handlowych oraz Urzędu Skarbowego. Dzięki rozszerzeniu strefy miasto zyskało około 30 nowych płatnych miejsc parkingowych, co ma na celu uszczelnienie systemu płatnych parkingów w tej okolicy.
Wzrost dochodów miasta
Szacuje się, że podwyżki opłat oraz rozszerzenie strefy przyniosą Olsztynowi dodatkowe 300 tysięcy złotych rocznie. Wpływy z funkcjonowania SPP rosną systematycznie – w 2020 roku wyniosły 5 milionów złotych, a w 2023 roku już ponad 7 milionów złotych. Nowe zmiany mają na celu nie tylko zwiększenie dochodów miasta, ale również poprawę zarządzania miejscami parkingowymi w centralnych lokalizacjach Olsztyna.
Przyjęte zmiany mają wprowadzić większy porządek i poprawić dostępność płatnych miejsc parkingowych, co powinno ułatwić zarządzanie ruchem w mieście.
źródło: olsztyn.eska.pl
Co za głupie tłumaczenie,bo wzrosła płaca minimalna każdy powód dobry do dojenia społeczeństwa.
A co ma płaca minimalna wspólnego z opłatą parkingową? Chyba że nie chodzi o odkorkowanie parkingów a o opłacanie urzędasów z tych pieniędzy. Oni są i głupi i bezczelni mówiąc to wprost.