Miasto ma pomysł na zagospodarowanie dzikiego parkingu na ulicy Nowowiejskiego w Olsztynie. Ta inwestycja może jednak kosztować nawet dziesiątki milionów złotych.
Na olsztyńskiej starówce brakuje miejsc parkingowych, każdy wolny skrawek przestrzeni jest nieomal na wagę złota. Nic więc dziwnego, że taką popularnością cieszą się dzikie parkingi. Jednym z największych jest ten przy ulicy Feliksa Nowowiejskiego – nie dość, że to spory teren (aż 12 arów), to jeszcze nie trzeba płacić za postój, co w Olsztynie nie jest często spotykane. Wielu osobom nie przeszkadza błoto i wybierają go zamiast płatnych parkingów.
Miasto ma pomysł na parking
Włodarze Olsztyna chcą, aby w miejsce błotnistego klepiska powstał… prawdziwy parking, który wpisze się w ramy zagospodarowania. Okazuje się jednak, że to ogromna inwestycja. Według planów parking miałby być częściowo ukryty, a jego budowa może kosztować dziesiątki milionów złotych, przy czym na całą inwestycję trzeba by było wyłożyć nawet setki milionów złotych. Miasto takich pieniędzy na ten cel nie ma, na realizację tych planów z pewnością trzeba, więc będzie jeszcze poczekać.
Parking tymczasowy
Do czasu, kiedy inwestycję można będzie zrealizować, przy ulicy Nowowiejskiego mógłby funkcjonować parking tymczasowy. To pomysł, do którego przymierza się Zarząd Dróg Zieleni i Transportu w Olsztynie, który właśnie pracuje nad planem działania, aby okiełznać dziki parking. Okazuje się jednak, że to rozwiązanie również pociągnie za sobą duże koszty.
Badania archeologiczne
Najpierw trzeba będzie wykonać badania archeologiczne: ten teren leży bowiem w historycznym fragmencie miasta. Zarząd Dróg Zieleni i Transportu w Olsztynie już w październiku zeszłego roku zwrócił się do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków z prośbą o wydanie zaleceń, na podstawie których można by było zaprojektować tymczasowy parking w tym miejscu. Samo przeprowadzenie badań według wyceny archeologa to 120 tysięcy złotych – 10 tysięcy złotych za ar. Tymczasem w zaplanowanym budżecie na ten cel przeznaczono 69 tysięcy złotych.
Michał Koronowski, rzecznik prasowy ZDZiT, przekazał portalowi olsztyn.com.pl, że urzędnicy zastanawiają się teraz, w jaki sposób zdobyć środki na tę inwestycję.
źródło: olsztyn.com.pl