Sąd Rejonowy w Elblągu orzekł 10 miesięcy pozbawienia wolności dla Marka K., byłego pracownika zakładu pogrzebowego. Mężczyzna został również pozbawiony prawa do wykonywania zawodu grabarza na okres pięciu lat.
Zarzuty wobec Marka K.
Proces, który rozpoczął się w sierpniu 2023 roku, wynikał z zarzutów okradania grobów i znieważenia zwłok, postawionych przez Prokuraturę w Kościerzynie. Marek K. został oskarżony o próbę kradzieży podczas dwóch ceremonii pogrzebowych, w Elblągu oraz Marwałdzie koło Ostródy, gdzie nie zdołał zrealizować swoich zamiarów z powodu interwencji innych pracowników.
Zeznania świadka Eryka, współpracownika oskarżonego, uznano za wiarygodne i zgodne z dowodami, co przyczyniło się do wyroku. Sąd uznał, że próba kradzieży zegarka i tytoniu podczas jednej z ceremonii oraz otwarcie trumny i przeszukiwanie kieszeni zmarłego podczas innej, choć nieudane, stanowią poważne przestępstwa.
Wyrok w sprawie
Mimo iż prokuratura wnioskowała o zawieszenie kary, sąd zdecydował o jej bezwarunkowym wymiarze z uwagi na wcześniejsze przewinienia oskarżonego. Jak podaje Gazeta Wyborcza, sędzia Sylwia Kamola tak uzasadniła wyrok:
“Sąd nie zdecydował się na tego rodzaju rozstrzygnięcie, dlatego, że dysponuje aktualną kartą karną oskarżonego. Wynika z niej, że 23 października zapadł w stosunku do pana wyrok przed sądem w Braniewie za ograbianie grobów. Został pan skazany na rok pozbawienia wolności, a sąd zawiesił wykonanie kary na okres dwóch lat. Na cmentarzu w Wilczętach ograbił pan 32 miejsca spoczynku. Sąd nie zawiesza więc wykonania kary, uznając, że jest pan nie tylko karany, ale też wysoce zdemoralizowany”.
Marek K. otrzymał wyrok 10 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd nałożył na niego także pięcioletni zakaz pracy jako grabarz.
Brawo dla pani sędzi.