2 C
Olsztyn
poniedziałek, 25 listopada, 2024
reklama

Posłanka z Olsztyna na celowniku komorników

WiadomościPosłanka z Olsztyna na celowniku komorników

Posłanka Platformy Obywatelskiej, która zdecydowała się pomóc poszkodowanemu nielegalną egzekucją komorniczą, sama stała się ofiarą zastraszania.  

Przypomnijmy, że sprawa dotyczy rolnika z Kulan (okolice Mławy), Radosława Zaremby. W listopadzie zeszłego roku komornik zajął jego ciągnik i sprzedał go, mimo że Zaremba nie miał żadnych długów – miał je za to jego sąsiad – szwagier Zaremby. W sprawę zaangażowała się posłanka Lidia Staroń (PO), która, chcąc pomóc pokrzywdzonemu, interweniowała m.in. w Ministerstwie Sprawiedliwości w sprawie bezprawnych komorniczych egzekucji, złożyła również zawiadomienie do prokuratury.

Sprawa przybrała jednak nieciekawy obrót. Jak powiedział Radosław Zaremba, który wraz z posłanką był gościem w studiu TVP Info, gdy był u w domu swoich rodziców, odwiedzili go prywatni detektywni, nie chcąc jednak ujawnić, dla kogo pracują: – Stwierdzili, że sąd bada swoją sprawę, prokurator bada to swoimi ludźmi, policja swoimi i oni dodatkowo – zrelacjonował pokrzywdzony w sprawie. – Przyjechali do moich rodziców i zaczęli chodzić do moich sąsiadów, wypytując ich o mnie, robili mi nawet zdjęcia. Nie dość, że mnie okradziono, to jeszcze ktoś za mną chodzi i obserwuje mnie cały czas – skarżył się Zaremba. Rolnik uważa, że to zastraszanie ma go zmusić do wycofania się za całej sprawy.

Jak się okazuje, nie tylko sam pokrzywdzony rolnik ma w tej sprawie powody do zmartwień. Jak podało TVP Info, przez swoje zaangażowanie w pomoc Zarembie posłanka Staroń znalazła się na celowniku komorników. Sama zainteresowana twierdzi, że powodem takich działań są również jej starania o zaostrzenie przepisów komorniczych – projekt ustawy w tej sprawie złożyła już dwa lata temu. Lidia Staroń wyznała również w studiu, że ją także próbowano zastraszyć, cytując jeden z anonimowych wpisów z wewnętrznego forum komorników: – Prosiłbym Krajową Radę Komorniczą, by rozważyła wynajęcie prywatnego biura detektywistycznego, które podejmie się rozpracowania tej tam posłanki Staroń. Oczywiście pod kątem procesowym ustalić kontakty, kogo faktycznie reprezentuje, kto inspiruje ją do działania przeciwko samorządowi, tak jak to porządnie w latach 80. robiono – wszyscy wiemy, o co chodzi. Zgromadzony materiał można później wykorzystać. Naprawdę są rzeczy, o których się posłom nie śniło.

Polecane: Kim jest komornik?

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

1 KOMENTARZ

1 Komentarz
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
prawnik
7 marca 2015 20:52

Pani poseł niech lepiej powie dlaczego nie zapłaciła 200 000,00 zł za grunt pod lokalem które kupiła za jedyne 749 zł – proszę pamietać ze kosztuje ten lokal jedyne milion złotych to jest skandal !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane