0
1.2 C
Olsztyn
piątek, 19 grudnia, 2025
reklama

Nowe serwisy na TKO: Sport | Nekrologi

Matka czekała dwie godziny w Szpitalu Miejskim na poród. Dziecko zmarło w tym czasie

WiadomościMatka czekała dwie godziny w Szpitalu Miejskim na poród. Dziecko zmarło w...

Kiedy Sylwia zjawiła się ze skurczami w szpitalu, nic nie wskazywało, że ta wizyta może zakończyć się tragedią. Jednak dwie godziny później nienarodzone dziecko było już martwe.

reklama

Był czwartek, 26 listopada, dochodziła północ. Sylwia poczuła skurcze w brzuchu i poprosiła Anię, siostrę męża, żeby zawiozła ją do Szpitala Miejskiego na porodówkę. Mąż Daniel miał zaopiekować się trójką ich dzieci, w tym dwoma małymi chłopcami.
Najpierw pielęgniarka dała mi ankietę do wypełnienia, potem przyszła z testem na Covid, badała tętno i pytała, czy mam bóle? – wspomina z łzami w oczach 29-letnia Sylwia. Trochę czasu zajęło wypisywanie dokumentów, wreszcie pojawił się lekarz, pobrał wymaz z pochwy i zaprowadził na USG, które nie wykazało żadnego zagrożenia. Przynajmniej lekarz nic o tym nie wspomniał. Poprosił tylko pacjentkę o podpisanie zgody na cesarskie cięcie. Sylwia miała już doświadczenie, bo tak rok wcześniej rodziła najmłodszego synka.

Jej szwagierka wróciła już do domu, ale pozostały w kontakcie sms-owym. O godz. 0.58 Ania pytała: „Jesteś już na oddziale?”, na co Sylwia odpowiedziała: „Jeszcze nie”. Szwagierka zadała drugie pytanie: „A z małą wszystko jest OK?” I dostała zapewnienie: „Tak, OK”. Ania się ucieszyła: „To super. Jak coś to pisz”. Nic nie zapowiadało niespodzianki. Szykująca się do przyjścia na świat dziewczynka miała mieć na imię Samanta.

reklama

Czekałam na korytarzu, a po pierwszej przyszła położna z urządzeniem, przyłożyła do brzucha i z przerażeniem stwierdziła, że nie wykazuje tętna! Roztrzęsiona zadzwoniła po lekarza, który potwierdził, że dziecko nie żyje! – opowiada z płaczem pani Sylwia. Potem przeprowadzono „cesarkę”, tylko po to, by wyjąć martwy płód. Przed czwartą rano zrozpaczona matka próbowała dodzwonić się do szwagierki, a gdy ta nie odebrała telefonu, o 4.52 wysłała SMS: „Jest z aniołami”. Wiadomość opatrzyła załzawionymi emotikonami…

Kiedy Sylwia zjawiła się ze skurczami w szpitalu, nic nie wskazywało, że ta wizyta może zakończyć się tragedią. Jednak dwie godziny później nienarodzone dziecko było już martwe. - Matka czekała dwie godziny w Szpitalu Miejskim na poród. Dziecko zmarło w tym czasie

Rano przyszła zapłakana siostra i powiedziała, że Samanta nie żyje, urodziła się martwa – wyznaje 32-letni Daniel. Tego dnia już nie poszedł do pracy, tylko pojechał z Anią do szpitala. Na oddziale położniczym spotkali się z ordynatorem, który zapewnił ich, że dziecko zmarło po trzykrotnym owinięciu pępowiny wokół jej szyjki. Dodał, że takie przypadki są niezwykłą rzadkością, ale ze strony szpitala nie było żadnych uchybień, a po prostu tak zadziałała przyroda. „Tak się czasami zdarza. Na to nie ma rady. To jest przyroda. My mamy czyste ręce” – powiedział.  W podobnym duchu na nasze pytanie odpowiedziała Daria Rodziewicz, rzeczniczka Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie. Przy czym uznała, że nie może roztrząsać kwestii medycznych na forum publicznym.

Rutynowe działanie jednostki służby zdrowia w takich przypadkach polega na tym, że musi od razu powiadomić prokuraturę. Tym razem takiej reakcji nie było, co mogło wynikać z zamieszania, jakie wywołało zdymisjonowanie dyrektora szpitala przez prezydenta Olsztyna (dyrektor nie godził się na dokonywanie w szpitalu aborcji, powołując się na uchwałę Trybunału Konstytucyjnego). Natomiast sami rodzice złożyli 4 grudnia do prokuratury doniesienie dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci nienarodzonego dziecka w wyniku niewłaściwej opieki medycznej. Obwiniają za to lekarzy. Czynności wyjaśniające w tej sprawie, jak nas zapewnił Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej, są właśnie prowadzone.

Samanta została pochowana na cmentarzu w pobliskiej wsi. Miejscowy ksiądz wziął za pogrzeb 1200 zł, mimo że rodzinie Sylwii i Daniela żyje się mniej niż skromnie. Ona zajmuje się wychowaniem dzieci, on przez pewne zdarzenia losu pracuje dorywczo, za co dostaje 500-600 zł miesięcznie, dochodzi jeszcze zasiłek rodzinny i 500 plus. Tymczasem czynsz za mieszkanie wynosi 1000 zł.

Kiedy Sylwia zjawiła się ze skurczami w szpitalu, nic nie wskazywało, że ta wizyta może zakończyć się tragedią. Jednak dwie godziny później nienarodzone dziecko było już martwe. - Matka czekała dwie godziny w Szpitalu Miejskim na poród. Dziecko zmarło w tym czasie Kiedy Sylwia zjawiła się ze skurczami w szpitalu, nic nie wskazywało, że ta wizyta może zakończyć się tragedią. Jednak dwie godziny później nienarodzone dziecko było już martwe. - Matka czekała dwie godziny w Szpitalu Miejskim na poród. Dziecko zmarło w tym czasie Kiedy Sylwia zjawiła się ze skurczami w szpitalu, nic nie wskazywało, że ta wizyta może zakończyć się tragedią. Jednak dwie godziny później nienarodzone dziecko było już martwe. - Matka czekała dwie godziny w Szpitalu Miejskim na poród. Dziecko zmarło w tym czasie Kiedy Sylwia zjawiła się ze skurczami w szpitalu, nic nie wskazywało, że ta wizyta może zakończyć się tragedią. Jednak dwie godziny później nienarodzone dziecko było już martwe. - Matka czekała dwie godziny w Szpitalu Miejskim na poród. Dziecko zmarło w tym czasie

Przeczytaj także

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama
Włącz powiadomienia e-mail
Wyślij maila o
46 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze

Rzut monetą, algorytm czy tarot? Jak naprawdę podejmujemy decyzje w 2025 roku

Algorytmy, losowość i proste odpowiedzi „tak” lub „nie”. Psychologia decyzji w 2025 roku i powód, dla którego szukamy prostoty w świecie nadmiaru.

Maryla Rodowicz wystąpi w maju na Plaży Kortowskiej!

Królowa polskiej estrady zaśpiewa podczas Kortowiady 2026.

Kursy maturalne z biologii i chemii w Olsztynie

Dlaczego warto korzystać z kursów maturalnych?

Jak wspierać organizm przy intensywnym treningu?

Odpowiednio dobrane preparaty mogą stanowić praktyczne wsparcie codziennego stylu życia.

Bransoletki męskie – jak je nosić i z czym łączyć?

Coraz więcej panów sięga po dodatki, które podkreślają ich styl i charakter.

7 pomysłów na prezent pod choinkę dla niej

Kup coś, co wywoła uśmiech i zainspiruje.

Migracja do Shopify krok po kroku – o czym powinieneś wiedzieć?

Ważne jest zachowanie odpowiedniej kolejności działań.

Czy używany iPhone 15 Pro to rozsądny wybór dla wymagających użytkowników?

Zakup smartfona z najwyższej półki nie zawsze musi oznaczać sięganie po fabrycznie nowy egzemplarz.

Jaki prezent na święta przygotować własnoręcznie?

Dlaczego warto postawić na upominki bożonarodzeniowe zrobione samodzielnie.
reklama
reklama