Sprawą zajmuje się olsztyński Sąd Okręgowy. Pierwsza rozprawa odbyła się jednak bez samego oskarżonego. Kolejną zaplanowano już w nowym roku.
W miniony piątek (18.12) przed sądem w Olsztynie ruszył proces 18-letniego Piotra S. Młody mężczyzna w styczniu z kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa ukradł relikwie św. Wiktora, które były przechowywane w świątyni. Złodziej najprawdopodobniej nie wiedział, co wpadło w jego ręce – zabrał z kościoła woreczek, mając nadzieję, że znajdzie tam jakieś kosztowności. Gdy okazało się, że w środku jest “tylko” jakiś proszek, wysypał go na ziemię, nie mając świadomości, że są to bezcenne relikwie.
Piotr S. odpowie również za kradzież kościelnej skarbony i biskupiego listu z początku XX wieku. Olsztyński kościół, jak i schowane w nim relikwie, przetrwały dwie wojny światowe bez większych strat i zniszczeń. Aż do momentu, gdy do świątyni wpadł młody złodziej.
Proces 18-latka ruszył 18 grudnia. Jednak sam Piotr S., który już jako nieletni był na bakier z prawem, nie zjawił się w sądzie. Zabrakło również proboszcz kościoła, który został wezwany na świadka. Kolejna rozprawa w drugiej połowie stycznia.
Widać w szkole go nie było na lekcji o relikwiach, krępa łycha…