Do zdarzenia doszło na ul. Tuwima po godzinie 19. 22-letni mężczyzna kierujący Seatem przecenił swoje umiejętności.
Jadąc prawym pasem ruchu nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i uderzył w pojazd jadący równolegle lewym pasem ruchu. Zjechał na lewą stronę gdzie „skosił” barierki.
Mercedes obrócił się o 180 stopni, uderzył w barierki po czym zatrzymał się na sygnalizatorze świetlnym.
Nikomu nic się nie stało. Kierowcy byli trzeźwi. Sprawca dostał mandat 500 zł.
Pewnie jechał bez maseczki
Znowu debil w starym szrocie narobił szkód. Wszystko musi być zniszczone.