W olsztyńskim sądzie zapadła decyzja, która zamyka jeden z najbardziej napiętych i politycznie wrażliwych procesów samorządowych ostatnich lat w regionie. Sprawa, która przez lata dzieliła opinię publiczną, doczekała się finału na sali rozpraw.
Akt oskarżenia i zarzut niemal 8 milionów złotych straty
15 grudnia 2025 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie wydał wyrok w sprawie burmistrza Biskupca Kamila Kozłowskiego. oraz prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu Marka Świątka.
Sprawa swój początek miała w kwietniu 2021 roku, gdy Prokuratura Okręgowa w Olsztynie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko burmistrzowi Biskupca i prezesowi PWiK. Śledczy zarzucili im popełnienie czynu z art. 296 § 2 i 3 kodeksu karnego, czyli wyrządzenie szkody majątkowej o wielkich rozmiarach.
Według prokuratury oskarżeni, jako osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki wodociągowej, mieli nie dopełnić obowiązków przy przygotowaniu inwestycji, a następnie przy sprzedaży gruntów inwestorowi w dniu 4 kwietnia 2017 roku. Chodziło o tereny przeznaczone pod budowę fabryki koncernu Egger, która od kilku lat funkcjonuje na obrzeżach Biskupca.
Zdaniem oskarżyciela, mimo uchwalenia w 2016 roku nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który znacząco podnosił wartość gruntów, nie dokonano ich ponownej wyceny. Prokuratura wskazywała również na nieuwzględnienie w cenie sprzedaży części podatku VAT oraz innych kosztów. W efekcie – według aktu oskarżenia – spółka PWiK miała ponieść stratę w wysokości 7 988 404,13 zł.
Wieloletni proces i kluczowa rola opinii biegłych
Proces przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się 27 października 2021 roku. Na pierwszym terminie rozprawy zarówno burmistrz Kamil Kozłowski, jak i prezes Marek Świątek nie przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia.
Postępowanie miało wyjątkowo złożony charakter i trwało ponad cztery lata. Sąd przesłuchał wielu świadków oraz analizował obszerną dokumentację finansową i inwestycyjną. Kluczowe znaczenie miały opinie biegłych z zakresu szacowania nieruchomości, rachunkowości oraz ekonomiki przedsiębiorstw.
To właśnie na pierwotnych opiniach czterech biegłych prokuratura oparła swoje zarzuty. Szczególnie istotna była pierwsza ekspertyza biegłego ds. wyceny nieruchomości, z której wynikało, że grunty zostały przekazane inwestorowi znacznie poniżej ich rzeczywistej wartości i bez prawidłowego oszacowania. Te ustalenia stały się podstawą kolejnych opinii ekonomicznych, w których wskazywano na powstanie szkody w mieniu komunalnym gminy Biskupiec.
Przełom w sądzie i przyznany błąd w kluczowej ekspertyzie
Sytuacja diametralnie zmieniła się w toku postępowania sądowego. Biegły z zakresu szacowania nieruchomości, składając opinię uzupełniającą, przyznał, że w pierwotnych wyliczeniach popełnił bardzo istotny błąd. Po jego skorygowaniu uzyskano zupełnie inne wartości niż te, które legły u podstaw aktu oskarżenia.
W związku z tym sąd uznał za konieczne zasięgnięcie nowych opinii, zwłaszcza że w międzyczasie pojawiły się dodatkowe dokumenty finansowe, księgowe oraz decyzje administracyjne, którymi wcześniejsi biegli nie dysponowali.
Nowe ekspertyzy okazały się dla oskarżonych przełomowe. Biegły z zakresu szacowania nieruchomości ocenił, że sprzedane działki były wycenione zgodnie z realiami rynkowymi. Biegły z zakresu rachunkowości stwierdził natomiast, że transakcja nie przyniosła zysku, ale nie spowodowała również żadnej straty.
Jeszcze dalej poszli biegli z zakresu ekonomiki przedsiębiorstw, którzy w opinii uzupełniającej przyznali, że sporządzając ekspertyzę w 2019 roku nie mieli dostępu do pełnego materiału dowodowego. Ostatecznie zmienili oni swoją pierwotną ocenę, wskazując, że nie doszło do straty, a wręcz osiągnięto zysk. Przyznali również, że wcześniejsze analizy nie doszacowały korzyści finansowych, jakie gmina Biskupiec uzyskała w związku z realizacją inwestycji Eggera.
Sąd: brak szkody w mieniu gminy i uniewinnienie obu oskarżonych
Ogłaszając wyrok 15 grudnia 2025 roku, Sąd Okręgowy w Olsztynie podkreślił, że zgromadzony i przeprowadzony materiał dowodowy nie potwierdził, aby doszło do jakiejkolwiek szkody w mieniu gminy Biskupiec ani spółki wodociągowej.
W konsekwencji sąd uniewinnił burmistrza Biskupca Kamila Kozłowskiego oraz prezesa PWiK Marka Świątka od zarzucanego im czynu. Na wniosek obrońców sąd wydał również postanowienie o uchyleniu zabezpieczenia majątkowego stosowanego wobec oskarżonych w toku postępowania. Wyrok nie jest prawomocny.
źródło: Sąd Okręgowy w Olsztynie


