Prokuratura Okręgowa w Elblągu skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie nieprawidłowości przy budowie najdłuższego mola nad jeziorem w Polsce, znajdującego się w Rybnie. Oskarżeni mają odpowiadać m.in. za poświadczenie nieprawdy, oszustwo oraz doprowadzenie gminy do szkody.
Śledztwo prokuratury w sprawie inwestycji nad jeziorem w Rybnie
Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Elblągu dotyczyło realizacji projektu „Ochrona różnorodności biologicznej w miejscowości Rybno, poprzez uporządkowanie sposobu udostępniania zasobów przyrodniczych – Budowa ścieżki edukacyjnej wokół jeziora w Rybnie etap II”. To właśnie ten projekt obejmował budowę w powiecie działdowskim, popularnego w regionie deptaka w formie ścieżki i mola wokół Jeziora Rybno.
Śledczy zakończyli czynności i skierowanym w dniu 26 września 2025 r. do Sądu Okręgowego w Elblągu aktem oskarżenia objęli dwie osoby: inspektora nadzoru Krzysztofa Sz. oraz wykonawcę prac Janusza N.
Inspektor przymknął oko na wadliwie wykonane prace?
Według ustaleń prokuratury, inspektor nadzoru miał potwierdzać w dokumentacji prawidłowość wykonanych prac, mimo że – jak twierdzą śledczy – przebiegały one w sposób wadliwy i sprzeczny z projektem.
Jak wskazano w akcie oskarżenia, pierwsze przestępstwo dotyczy: „poświadczenia nieprawdy co do okoliczności mających znaczenie prawne poprzez potwierdzenie prawidłowego wykonania, zgodnie z projektem prac w postaci: wykorytowania terenu, zagęszczenia gruntu, wykonania z materiałów przewidzianych w projekcie budowlanym warstw: konstrukcyjnej i odsączającej oraz prac brukarskich, podczas gdy w rzeczywistości prace te wykonano wadliwie, niezgodnie z dokumentacją projektową, przy zastosowaniu materiałów niezgodnych z wymaganiami przepisów technicznych oraz zasady sztuki budowlanej.” – przekazała naszej redakcji rzecznik Prokuratury Okręgowej w Elblągu prokurator Ewa Ziębka.
Drugi zarzut dotyczy odbioru końcowego inwestycji. Chodzi o „potwierdzenie w protokole odbioru końcowego robót, jakości i kompletności robót, ich wykonania zgodnie z warunkami umowy, parametrami zawartymi w ofercie, warunkami przetargu oraz zapisami w dzienniku budowy, podczas gdy w rzeczywistości prace te wykonano wadliwie […].” – dodała prokurator.
Wykonawca usłyszał zarzuty oszustwa i działania na szkodę gminy
Znacznie poważniejsze zarzuty prokuratura skierowała przeciwko wykonawcy inwestycji. Według śledczych mężczyzna miał doprowadzić Gminę Rybno do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości ponad 773 tys. zł, przedstawiając dokumenty potwierdzające rzekomo prawidłowe wykonanie prac.
Zarzut obejmuje m.in.: „wprowadzenie w błąd Urzędu Gminy w Rybnie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, co do faktu zgodnego z projektem budowlanym i umową, zasadami sztuki budowlanej oraz wymogami wynikającymi z przeprowadzonego postępowania przetargowego, prawidłowego wykonania robót budowlanych i użycia zgodnych z projektem materiałów, po uprzednim przedłożeniu poświadczających nieprawdę dokumentów […] i doprowadzenia w ten sposób Urzędu Gminy w Rybnie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 773.063,86 zł.” – wskazała prokurator Ziębka.
Zarzuty dotyczą oszustwa (art. 286 §1 kk), działania na szkodę mienia znacznej wartości (art. 294 §1 kk), poświadczenia nieprawdy oraz posługiwania się takim dokumentem.
Radni z Rybna zawiadomili organy ścigania
Sprawa trafiła do organów ścigania dzięki reakcji lokalnych radnych. Jak wynika z informacji przekazanych przez prokuraturę: „Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie zostało zainicjowane zawiadomieniem o przestępstwie, złożonym w dniu 19 lipca 2023 r., w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, przez radnych Gminy Rybno.” – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Elblągu.
To oni zwrócili uwagę na nieprawidłowości przy realizacji inwestycji, która ma pełnić funkcję rekreacyjną i edukacyjną oraz stanowić wizytówkę regionu. Deptak posiadał uszkodzenia, co może potwierdzać fakt niewłaściwego wykonania inwestycji.
Ostateczne rozstrzygnięcie w tej sprawie zależy teraz od Sądu Okręgowego w Elblągu. To tam zapadnie decyzja, czy obaj oskarżeni poniosą odpowiedzialność karną za działania związane z budową najdłuższego mola w Polsce.
Odbiór inwestycji w 2019 roku. Dlaczego wówczas nie zauważono nieprawidłowości?
Co istotne, ścieżka edukacyjna wokół jeziora w Rybnie została oficjalnie odebrana już 25 lipca 2019 roku. Gmina informowała wówczas o zakończeniu prac pierwszego etapu, podkreślając dostępność inwestycji dla osób z niepełnosprawnościami oraz szerokie walory edukacyjne i rekreacyjne. Podczas odbioru wójt Tomasz Węgrzynowski w opublikowanym przez „Moje Działdowo” materiale mówił: „Jest on tak zrobiony, żeby osoby na wózkach i z niepełnosprawnościami też mogły z niego korzystać i się nim cieszyć. (…) Cieszmy się nią, dbajmy o nią i traktujmy jako wspólne dobro.”
Także przewodniczący Rady Gminy, Piotr Kornatowski, nie krył zadowolenia z realizacji. „Ta inwestycja bardzo polepszyła pod względem turystycznym widoki naszego pięknego jeziora. Ja na to czekałem od dzieciństwa. (…) Mam nadzieję, że będzie wykorzystywane również do celów edukacyjnych.” – wskazał w wypowiedzi dla portalu „Moje Działdowo” radny.
Nie ma wzmianki z tamtego okresu o zastrzeżeniach dotyczących jakości robót, a inwestycja została uznana za wykonaną zgodnie z projektem. Postępowanie prokuratorskie dotyczy jednak etapu II, czyli zrealizowanego nieco później.
Inwestycja za 2 miliony złotych pod lupą prokuratury
Ścieżka edukacyjna wokół Jeziora Rybno była jedną z największych inwestycji rekreacyjno-przyrodniczych w gminie. Projekt zakładał stworzenie ogólnodostępnego ciągu spacerowego i edukacyjnego, częściowo poprowadzonego po drewnianym pomoście nad terenami podmokłymi, a częściowo po utwardzonym gruncie. Inwestycję wyposażono m.in. w tablice informacyjne, ławki oraz energooszczędne oświetlenie, tak aby pełniła funkcję zarówno turystyczną, jak i edukacyjną.
Całość przedsięwzięcia – realizowana etapami i współfinansowana ze środków unijnych – kosztowała prawie 2,1 mln zł.


