W Szczytnie zwykła interwencja szybko przerodziła się w sprawę, która zaczęła odkrywać kolejne niepokojące wątki. Policjanci, którzy początkowo reagowali na pojedyncze zgłoszenie o pobiciu, wkrótce ustalili, że to dopiero początek historii.
Interwencja po zgłoszeniu straży miejskiej ujawnia pierwszą ofiarę zdarzenia
W piątek (05.12.2025) funkcjonariusze Straży Miejskiej poinformowali policję o pobiciu mężczyzny w jednym z rejonów miasta. Sprawca zbiegł tuż przed pojawieniem się patrolu, poszkodowany z obrażeniami trafił do szpitala. Mundurowi na podstawie pierwszych informacji ustalili podejrzanego. Zatrzymali 30-letniego mieszkańca Szczytna.
Ustalenia śledczych wskazują na wcześniejsze napaści na dwóch kolejnych mężczyzn
Po zatrzymaniu mężczyzny sprawa zaczęła przybierać znacznie szerszy wymiar. W toku czynności policjanci dotarli do informacji, że ten sam 30-latek mógł wcześniej dopuścić się dwóch podobnych ataków na innych mieszkańców miasta. „Tygodnik Szczytno” informuje, że 1 grudnia doszło do innego poważnego pobicia, tym razem na dworcu PKS. Według relacji świadków, 55-letni mężczyzna miał być wielokrotnie kopany po głowie i pozostawiony w kałuży krwi.
Sąd Rejonowy w Szczytnie, na wniosek policji i prokuratora, zastosował wobec 30-latka dwumiesięczny tymczasowy areszt. Usłyszał trzy zarzuty uszkodzenia ciała. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Śledczy nie wykluczają, że lista czynów może się wydłużyć.
źródło: KPP Szczytno, Tygodnik Szczytno
