W Sądzie Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się proces jednego z największych gangów wyłudzających pieniądze metodą „na policjanta”. Na ławie oskarżonych zasiada 11 osób, w tym kobiety pełniące kluczowe funkcje w strukturze grupy. Sprawa dotyczy dziesiątek pokrzywdzonych z całej Polski i strat sięgających nawet setek tysięcy złotych.
Grupa przestępcza miała działać w Polsce i Wielkiej Brytanii, oszukując seniorów metodą „na policjanta”
Akt oskarżenia, który latem trafił do Sądu Okręgowego w Olsztynie, obejmuje 11 osób. Według ustaleń prokuratury grupa działała w latach 2023–2024 na terenie wielu miast w Polsce, w tym w Olsztynie, oraz w Wielkiej Brytanii. Jej członkowie specjalizowali się w oszustwach „na policjanta”, wykorzystując metodę fałszywych telefonów do seniorów.
Schemat działania był zawsze podobny. Nieustalone osoby dzwoniły z zagranicy, najczęściej z Wielkiej Brytanii, podając się za funkcjonariuszy prowadzących rzekome działania operacyjne. Pokrzywdzonych proszono o pomoc w „ujęciu przestępców”, co miało wymagać przekazania pieniędzy lub cennych przedmiotów. Aby uwiarygodnić fałszywe rozmowy, oszuści prosili ofiary o wykonanie połączenia na numer alarmowy 997 lub 112, jednocześnie nie rozłączając rozmowy. W słuchawce zgłaszał się kolejny fałszywy policjant, potwierdzający tożsamość poprzedniego.
W ten sposób manipulowano osobami starszymi, wypytując je o oszczędności i instruując, komu mają je przekazać. Łączne straty pokrzywdzonych sięgały nawet kilkuset tysięcy złotych.
Śledczy ujawniają hierarchię gangu: „telefonista”, „logistyk”, „werbownik” i „odbierak”
W trakcie śledztwa ustalono dokładną strukturę grupy. Na jej czele stali tzw. „telefoniści”, czyli osoby dzwoniące do seniorów. Poniżej znajdowała się kluczowa postać — „logistyk”, który organizował zlecenia, nadzorował odbierających pieniądze, pokrywał koszty transportu i kontaktował się z najwyżej postawionymi członkami grupy.
Według śledczych funkcję „logistyka” miała pełnić Paulina K., której zarzucono udział w grupie przestępczej, 41 oszustw oraz usiłowanie trzech kolejnych. Kobieta miała również odpowiadać za werbowanie nowych „odbieraków”.
Drugą z kobiet odgrywających ważną rolę w gangu miała być Wiktoria R., oskarżona o ponad 20 oszustw i okresowe werbowanie osób odbierających pieniądze od ofiar. Pozostałych dziewięciu oskarżonych pełniło funkcję „odbieraków”, odpowiedzialnych za przejmowanie gotówki bezpośrednio od pokrzywdzonych. Wobec nich postawiono od kilku do kilkunastu zarzutów.
Pierwszy dzień procesu przynosi przyznania do winy, a sąd planuje kolejne terminy przesłuchań
Proces ruszył 17 listopada 2025 r. przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Spośród 11 oskarżonych tylko jedna osoba odpowiada z wolnej stopy — pozostali przebywają w tymczasowym areszcie. Już pierwszego dnia pięcioro oskarżonych, w tym Paulina K. i Wiktoria R., przyznało się do winy. Kolejna osoba potwierdziła część zarzutów.
Ponieważ niektórzy z oskarżonych odmówili składania wyjaśnień przed sądem, sędzia odczytał ich wcześniejsze wypowiedzi z postępowania przygotowawczego. Po krótkiej przerwie proces odroczono do 18 listopada, godziny 10. Wówczas mają zostać przesłuchani pozostali oskarżeni.
Sąd wyznaczył już kolejne terminy, ponieważ skala sprawy, liczba oskarżonych i liczba pokrzywdzonych wymagają wielodniowego postępowania dowodowego.
źródło: Sąd Okręgowy w Olsztynie

