Oszustwa metodą „na policjanta” i „na wnuczka” nadal zbierają żniwo, a seniorzy często padają ich ofiarą. Tym razem 84-letni mieszkaniec Ełku uwierzył przestępcom.
Dwa telefony, które zmieniły wszystko
Wszystko zaczęło się od dobrze znanego schematu. 84-latek odebrał telefon od rzekomego syna, który poinformował go, że spowodował wypadek i pilnie potrzebuje pieniędzy na kaucję. Mężczyzna jednak nie dał się nabrać – zadzwonił na drugi numer, zweryfikował informację i upewnił się, że to oszustwo.
Sprawcy nie zrezygnowali. Po krótkim czasie telefon zadzwonił ponownie. Tym razem rozmówca przedstawił się jako funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) i powiedział seniorowi, że wie o wcześniejszej próbie oszustwa. Twierdził, że aby pomóc zatrzymać przestępców, 84-latek powinien spakować wszystkie oszczędności i zostawić je w śmietniku – miała to być część tajnej akcji policyjnej.
Tym razem mężczyzna dał się zmanipulować. Spakował 45 tysięcy złotych, wyniósł je do wiaty śmietnikowej i zostawił w umówionym miejscu.
Policja zatrzymuje oszusta na gorącym uczynku
Na szczęście na miejscu byli także prawdziwi policjanci. Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie i Komendy Powiatowej w Ełku obserwowali sytuację i zatrzymali oszusta w momencie, gdy ten odbierał gotówkę.
29-letni mężczyzna został natychmiast zatrzymany i przewieziony do komendy w Ełku. Cała kwota została zabezpieczona i zwrócona seniorowi.
Sprawa ma charakter rozwojowy
Zatrzymany 29-latek usłyszał zarzut oszustwa. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Ełku zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące (12 marca 2025 r.). Za tego typu przestępstwo grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Policja nie wyklucza, że mężczyzna był częścią większej grupy przestępczej i mógł brać udział w innych oszustwach. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.
Służby apelują o ostrożność i przypominają, że funkcjonariusze policji nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy w ramach „tajnych akcji”. Jeśli ktoś odbierze podobny telefon, powinien natychmiast skontaktować się z policją.
źródło: KPP Ełk
Główny prowodyr siedzi bezpieczny za granicą.