Podszywali się pod policjantów, dzwonili do starszych osób i nakłaniali je, by przekazały im pieniądze „dla dobra śledztwa”. Ofiary traciły oszczędności życia. Gang działał w kilku miastach Polski i w Wielkiej Brytanii.
Olsztyński sąd rozpocznie proces 11 osób oskarżonych o udział w gangu „na policjanta”
Sąd Okręgowy w Olsztynie wyznaczył termin pierwszej rozprawy na 17 listopada 2025 roku. Na ławie oskarżonych zasiądzie 11 osób, którym zarzuca się m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się wyłudzaniem pieniędzy metodą „na policjanta”. Akt oskarżenia wpłynął do sądu w lipcu tego roku.
Z ustaleń prokuratury wynika, że gang działał w latach 2023–2024, nie tylko w Olsztynie, ale również w wielu innych miastach Polski oraz w Wielkiej Brytanii. Schemat przestępstw był zawsze podobny – oszuści dzwonili do osób starszych, podszywając się pod funkcjonariuszy policji.
Dzwoniący z zagranicy oszuści prosili seniorów, by „dla pewności” zadzwonili na numer 112 lub 997 – ale bez rozłączania połączenia. Dzięki temu rozmowa nadal była prowadzona przez oszustów. W słuchawce zgłaszał się inny rzekomy funkcjonariusz, który potwierdzał wiarygodność pierwszego i instruował ofiary, gdzie mają przekazać swoje oszczędności.
Jak działała przestępcza siatka? Śledczy odtworzyli strukturę gangu
Śledztwo wykazało, że grupa miała ściśle ustaloną hierarchię i podział ról. Najniżej w strukturze byli tzw. „odbieracy” – osoby, które bezpośrednio odbierały gotówkę lub kosztowności od pokrzywdzonych.
Ich werbowaniem zajmowali się „werbownicy”, którzy organizowali im telefony, karty SIM i transport. Nad całością czuwał „logistyk” – osoba mająca kontakt z „telefonistami”, czyli tymi, którzy wykonywali połączenia do ofiar.
Według ustaleń prokuratury rolę „logistyka” pełniła Paulina K., która oprócz udziału w grupie przestępczej została oskarżona o 41 dokonanych oszustw i 3 usiłowania. Kobieta miała też pełnić funkcję „werbownika”.
Drugą z ważniejszych osób w strukturze była Wiktoria R., która również werbowała „odbieraków” i – jak wynika z aktu oskarżenia – uczestniczyła w ponad 20 oszustwach. Pozostałych dziewięcioro oskarżonych pełniło rolę „odbieraków”, wykonując bezpośrednie polecenia z góry.
Łącznie pokrzywdzonych zostało kilkadziesiąt starszych osób z całej Polski, a wyłudzone kwoty sięgały nawet kilkuset tysięcy złotych.
Proces w Olsztynie. Większość oskarżonych pozostaje w areszcie
Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie, sędzia Adam Barczak, spośród 11 oskarżonych tylko jedna osoba odpowie z wolnej stopy, a pozostałe przebywają w tymczasowym areszcie.
Część podejrzanych przyznała się do winy i złożyła szczegółowe wyjaśnienia, które pomogły w odtworzeniu struktury gangu. Sąd wyznaczył osiem terminów rozpraw, a pierwsza z nich odbędzie się 17 listopada 2025 roku o godz. 9:15 w olsztyńskim sądzie. Proces ma wyjaśnić skalę działalności przestępczej, sposób podziału zysków i ustalić, kto kierował całą grupą.
źródło: Sąd Okręgowy w Olsztynie

