Nowa inicjatywa miała być otwarciem samorządu na mieszkańców i okazją do rozmów w mniej formalnej atmosferze. We wtoreK odbyło się pierwsze otwarte spotkanie olsztynian z Radą Miasta Olsztyna. Pomysł budził nadzieje, ale już pierwsze głosy po wydarzeniu pokazują, że rzeczywistość rozczarowała niektórych uczestników.
Spotkanie w ratuszu bez dyskusji
2 września w sali sesyjnej ratusza zorganizowano pierwsze otwarte spotkanie mieszkańców z radnymi. Każdy pełnoletni olsztynianin mógł zgłosić chęć zabrania głosu i przedstawić swój problem, pomysł lub opinię dotyczącą funkcjonowania miasta.
Wydarzenie trwało około półtorej godziny. W tym czasie swoje wystąpienia zaprezentowało kilkoro mieszkańców, poruszając sprawy dotyczące różnych dziedzin życia w mieście. Zgłoszono łącznie 37 tematów – od kwestii infrastrukturalnych po sprawy społeczne.
Choć organizatorzy zapowiadali otwartą formułę spotkania, w praktyce zabrakło miejsca na prawdziwą dyskusję. Radni nie zadawali pytań, a na sali nie było dyrektorów wydziałów ani wiceprezydentów, którzy mogliby od razu odnieść się do zgłaszanych postulatów. Tym bardziej że wcześniej znano tematykę wystąpień każdej osoby.
Krytyczna ocena radnego
Jednym z uczestników był radny Mirosław Arczak, który po spotkaniu nie krył rozczarowania. Jego zdaniem wydarzenie nie spełniło oczekiwań i nie przyniosło realnych efektów. Radny nazwał je „farsą dialogu z mieszkańcami”, podkreślając, że całość sprowadziła się jedynie do wysłuchania wystąpień bez szansy na dalszą wymianę argumentów.
Arczak zwrócił uwagę, że przewodniczący Rady Miasta zapowiedział przekazanie wszystkich zgłoszonych spraw do komisji rady. Zdaniem radnego takie rozwiązanie sprawia, że samo spotkanie było zbędne, ponieważ mieszkańcy mogliby od razu zostać skierowani do odpowiednich komisji, gdzie odbywa się pogłębiona dyskusja z udziałem urzędników i sporządzane są oficjalne protokoły.
Według Arczaka, jeśli inicjatywa ma być kontynuowana, powinna przyjąć formę nadzwyczajnego posiedzenia połączonych komisji rady z ograniczoną liczbą tematów i czasem przeznaczonym na ich szczegółowe omówienie.
Spotkania mają odbywać się regularnie. Ostatecznie to mieszkańcy i radni zdecydują, czy takie spotkania staną się realną przestrzenią dialogu, czy pozostaną tylko formalnością.
źródło: Mirosław Arczak Radny Olsztyna
