Olsztyn żegna wyjątkowego człowieka – wybitnego trenera, wykładowcę i wychowawcę wielu pokoleń młodzieży. Odszedł Wacław Sklinsmont, postać, która na zawsze zapisała się w historii olsztyńskiego sportu.
Nie żyje Wacław Sklinsmont, twórca potęgi olsztyńskiego kajakarstwa
Wacław Sklinsmont zmarł w wieku 84 lat. Był jednym z najwybitniejszych trenerów kajakarstwa w Polsce, a jego zawodnicy zdobyli ponad 1000 medali na mistrzostwach Polski, Europy, świata oraz igrzyskach olimpijskich. Wśród jego wychowanków byli m.in. Andrzej Gronowicz, srebrny medalista igrzysk olimpijskich w Montrealu (1976), oraz Adam Seroczyński, brązowy medalista z Sydney (2000).
Karierę sportową rozpoczął w 1956 roku w Olsztyńskim Klubie Sportów Wodnych, a już sześć lat później został trenerem. To właśnie on jako pierwszy promował na Warmii i Mazurach smocze łodzie.
Najważniejsi wychowankowie olsztyńskiego trenera
Wśród najbardziej znanych i utytułowanych zawodników, których wytrenował Sklinsmont, znajdują się:
- srebrny medalista olimpijski z Montrealu (1976) – Andrzej Gronowicz
- brązowy medalista olimpijski z Sydney (2000) – Adam Seroczyński
- czwarty zawodnik igrzysk w Moskwie Jerzy Dunajski (uczestnik IO 1980)
- Marek Łbik – najbardziej utytułowany polski kanadyjkarz, srebrny i brązowy medalista IO w Seulu, wielokrotny medalista MŚ
Naukowiec i pedagog związany z Kortowem
Wacław Sklinsmont nie ograniczał się do sportu. Od lat 60. związany był z olsztyńskim środowiskiem akademickim. W 1977 roku obronił doktorat z nauk matematycznych i przez dekady wykładał matematykę na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Łączył precyzję naukowca z energią trenerską, inspirując zarówno studentów, jak i młodych sportowców. Jego działalność wykraczała daleko poza trening – był mentorem, wzorem do naśladowania i filarem środowiska akademicko-sportowego w Olsztynie.
Olsztyn żegna legendę
Śmierć Wacława Sklinsmonta to ogromna strata dla całej społeczności Warmii i Mazur. Jego wkład w rozwój kajakarstwa i edukacji w regionie jest nieoceniony. Zostawił po sobie nie tylko medale i osiągnięcia, ale przede wszystkim wartości, które przez lata przekazywał swoim wychowankom – dyscyplinę, szacunek i oddanie pasji.
Pozostanie w pamięci jako człowiek, który potrafił łączyć sportowy rygor z ciepłem i empatią.
źródło: Radio Olsztyn, Polski Związek Kajakowy, fot: Paweł Cywiński/Facebook

