Niepokojące doniesienia mieszkańców jednego z olsztyńskich osiedli zwracają uwagę na możliwe próby włamania do mieszkań. W mediach społecznościowych pojawiły się ostrzeżenia dotyczące osoby, która ma chodzić po klatkach schodowych i chwytać za klamki, sprawdzając, które drzwi są otwarte.
Niepokojące zachowanie na osiedlu Libero
Jako pierwsza o sprawie poinformowała mieszkanka na facebookowej grupie „Osiedle Aurora Olsztyn ul. Barcza”. W krótkim wpisie kobieta zaalarmowała mieszkańców, że na osiedlu Libero ktoś chodzi po klatkach schodowych i łapie za klamki drzwi, najwyraźniej sprawdzając, czy są zamknięte. „Myślę, że wiadomo w jakim celu” – napisała autorka postu, wyrażając przypuszczenie, że działanie to może mieć związek z próbą kradzieży. Wezwała mieszkańców do zachowania ostrożności i przypomniała o konieczności zamykania drzwi, by – jak dodała – „nie mieć przykrej niespodzianki”.
Pod postem pojawił się komentarz innej mieszkanki, Katarzyny, która poinformowała, że podobna sytuacja miała miejsce w bloku przy ulicy Barcza 50N, w klatce B.
Z relacji mieszkańców wynika, że mamy do czynienia z powtarzającym się i świadomym działaniem. W chwili pisania artykułu na szczęście nie pojawiły się oficjalne zgłoszenia o kradzieżach, to charakter opisywanych sytuacji może wskazywać na próbę rozpoznania terenu przez potencjalnego włamywacza.
Jak działają złodzieje?
W podobnych przypadkach złodzieje najczęściej nie działają impulsywnie, lecz skrupulatnie planują swoje działania. Przed dokonaniem włamania często prowadzą obserwację – sprawdzają, które mieszkania mogą być puste, o jakich godzinach lokatorzy wychodzą i wracają, czy dom jest zabezpieczony alarmem, a także czy mieszkańcy wykazują się czujnością wobec obcych osób w otoczeniu.
Jednym ze sposobów działania przestępców jest fizyczne sprawdzanie, które drzwi są otwarte. Często odbywa się to w sposób niepozorny – potencjalny złodziej może udawać, że czegoś szuka, rozmawia przez telefon, podchodzi do drzwi, jakby znał mieszkańców. Takie zachowanie może być trudne do wykrycia, szczególnie w dużych blokach, gdzie obecność nieznanej osoby nie wzbudza od razu podejrzeń.
Złodzieje stosują także różne techniki oznaczania mieszkań, które ich interesują. Jedną z najczęstszych metod jest umieszczanie przy drzwiach cienkiej taśmy klejącej, którą trudno zauważyć. Jeśli taśma po kilku dniach nadal jest nienaruszona, oznacza to, że nikt nie otwierał drzwi – mieszkanie może być puste. Inne sposoby to zostawianie monet, ulotek, cukierków lub śmieci na wycieraczce. Jeśli przedmioty te nie zostaną ruszone, stanowią dla złodzieja jasny sygnał, że mieszkańców może nie być w domu.
W przypadku domów jednorodzinnych złodzieje posługują się także symbolami rysowanymi kredą lub mazakami na furtkach, bramach, słupkach lub chodnikach. Przekreślone koło może oznaczać brak cennych rzeczy, trójkąt – obecność samotnej kobiety, grecka litera alfa – alarm, a zygzak – obecność psa. Te znaki bywają niepozorne, ale są czytelnym systemem przekazywania informacji między członkami grup przestępczych.
Jak się chronić?
Zarówno specjaliści ds. bezpieczeństwa, jak i policja przypominają, że nawet najprostsze działania prewencyjne mogą zniechęcić złodzieja do włamania. Podstawą jest zamykanie drzwi wejściowych do mieszkań oraz drzwi do klatek schodowych. Należy unikać zostawiania ich otwartych „na chwilę” – właśnie taka chwila może wystarczyć do oceny sytuacji przez intruza.
Warto zainstalować monitoring – nawet proste kamery wewnętrzne mogą stanowić skuteczny środek odstraszający. Cennym rozwiązaniem są także czujniki ruchu z oświetleniem, zamki z dodatkowymi zabezpieczeniami czy domofony z kamerą.
Jeśli zauważymy osobę zachowującą się podejrzanie – warto porozmawiać z sąsiadami, zgłosić sprawę do administracji budynku, a w razie potrzeby również na policję. Ignorowanie takich sytuacji może sprzyjać przestępcom, którzy korzystają z braku czujności lokatorów.
Szczególną uwagę należy zwrócić na pojawiające się znaki i przedmioty pozostawione w pobliżu mieszkania – nawet jeśli wydają się przypadkowe. Ich szybkie usunięcie, sfotografowanie i zgłoszenie może pomóc zapobiec włamaniu. Warto również pamiętać, by nie publikować w mediach społecznościowych informacji o dłuższej nieobecności w domu czy zdjęć z wakacji w czasie ich trwania.
