Nie pozdrawiam kretyna, który na osiedlu generałów przy ulicy Sucharskiego zniszczył i wyrzucił na śmietnik wszystkie kocie domki, które robiliśmy dla bezdomniakow! – taki emocjonalny wpis pojawił się w internecie.
Pani Weronika jest oburzona. Razem z kilkoma osobami poświeciła swój wolny czas oraz środki aby pomóc bezdomnym kotom. Zbudowali dziesięć domków dla zwierząt aby mogły się ukryć przed mrozem. Rozżalona kobieta napisał nam: – Domki były „ukryte” w miejscach nikomu nie wadzących. Większość znajdowała się w krzakach. Szczątki znajdowały się w okolicy gdzie stały domki, reszta już była w śmietniku. Jest to strasznie przykre, szczególnie ze nikomu nie mogły przeszkadzać, a mogły się tak ukryć zwierzaki w czasie deszczu lub mrozu, co więcej to było ich miejsce karmienia (codziennie przynoszona była woda i karma).
W środku jak widać dla ocieplenia dodany był styropian, strecz chronił również od zimna i deszczu. Na każdej konstrukcji zostały umieszczone kartki z opisem czemu ta budka służy: – Schronieni dla bezdomnych zwierząt. Proszę nie niszczyć i nie przestawiać.
Zwykły chuj!
Karma do niego wróci. Życzę mu bezdomności.