Wspólne działania policjantów z Gdańska i Olsztyna doprowadziły do zatrzymania rodziny, która w 2 wynajmowanych pomieszczeniach magazynowych uprawiała znaczne ilości konopi indyjskich. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli 634 krzaki oraz 5,5 kg suszu marihuany. Na wniosek policji i prokuratury sąd aresztował 47-letniego mężczyznę i jego 44-letnią żonę. Wobec ich 24-letniego syna zastosowano policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju. Podejrzanym grożą kary nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku ustalili, że na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, a konkretnie w Olsztynie mogą funkcjonować 2 plantacje konopi indyjskich innych niż włókniste. Dlatego też do działań włączyli się także policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. Szczegółowa analiza zebranych informacji oraz przeprowadzone ustalenia doprowadziły do sprecyzowania konkretnego miejsca uprawy oraz wytypowania osób mogących mieć związek z przestępczym procederem. Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie wspólnie z kolegami z Gdańska w sobotę (16.02) w godzinach wieczornych przeprowadzili realizację, podczas której zatrzymali 4 osoby. W działaniach brało udział ponad 20 policjantów pionu kryminalnego z obu województw oraz policjanci z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Olsztynie.
Policjanci jednocześnie weszli do 2 pomieszczeń magazynowych wynajmowanych przez sprawców. To właśnie w nich podejrzani uprawiali konopie indyjskie. W jednym z magazynów oprócz nielegalnych roślin funkcjonariusze zastali także 2 osoby odpowiedzialne za uprawę. Jak się okazało, nielegalną działalność zorganizowało małżeństwo: 44-letnia kobieta i jej 47-letni mąż. Para została zatrzymana, podobnie jak 24-letni syn, który uczestniczył w przestępczym procederze oraz 19-letnia córka, która posiadała przy sobie kilka gramów marihuany.
Łącznie funkcjonariusze z Olsztyna i Gdańska zabezpieczyli: 634 krzewy konopi indyjskich z których można byłoby uzyskać blisko 14 kg suszu oraz około 5,5 kg gotowego suszu o łącznej czarnorynkowej wartości ponad 800.000 złotych. Policjanci zabezpieczyli także profesjonalny sprzęt służący do uprawy, w postaci 4 namiotów, systemów oświetleniowych i wentylacji o łącznej wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych.
47-latkowi oraz jego żonie przedstawiono zarzuty uprawy konopi innych niż włókniste, z których można uzyskać znaczne ilości substancji odurzających oraz przetwarzania konopi i posiadania znacznych ich ilości. Za powyższe przestępstwa Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje karę 10 lat pozbawienia wolności. 24-letni syn usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających. Przestępstwo to jest zagrożone karą nawet 8 lat pozbawienia wolności. Natomiast 19-letnia córka usłyszała zarzut posiadania nielegalnych substancji. Grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności. Wobec małżeństwa skierowano wnioski o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Dzisiaj (19.02) sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury. Małżonkowie zostali tymczasowo aresztowani. Wobec 24-latka zastosowano dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.
Brawurowa akcja policji zakończyła się sukcesem!! Niebezpieczni bandyci złapani, jesteśmy teraz bezpieczni!!! Super
Kominiarki, broń, grupy anty przestępcze, a wszystko to za „ROŚLINKI” i nielegalne dochody z tym związane(ojej, państwo nie może nałożyć na to podatków i mieć z tego zysków, dlatego muszą wrzucić „przestępców” do więzienia). Nie palę marihuany, ale jest to dla mnie śmieszne…