12 września inspektorzy OTOZ Animals przeprowadzili dramatyczną interwencję w gminie Jonkowo, ratując 16 psów przetrzymywanych w skrajnych warunkach. Zwierzęta były wycieńczone i zaniedbane, a ich życie było zagrożone. Sprawa wywołała poruszenie wśród lokalnej społeczności, a na miejsce przybył nawet Wójt gminy.
Dramatyczne warunki
Psy znajdowały się pod „opieką” swojego właściciela. Zwierzęta były wyczerpane, wyniszczone, bez jedzenia, wody i dostępu do weterynarza. Niektóre z nich miały łysiny, otwarte rany, a większość była w stanie skrajnego wycofania, spędzając swoje dni w męczarniach. Ich oczy pełne błagania o ratunek. Psy kryły się po kątach, a właściciel dodatkowo utrudniał działania ratowników. Psy rozmnażały się między sobą.
Interwencja i przyszłość psów
Ratowanie zwierząt okazało się niezwykle trudne, a ich stan wymagał natychmiastowej interwencji weterynaryjnej. Psy zostały przewiezione do schroniska w Tomarynach, gdzie rozpoczęto ich leczenie. Potrzebują one specjalistycznej karmy oraz intensywnej opieki, a rokowania są bardzo ostrożne. Niestety trzech z nich nie udało się uratować – ich stan był agonalny.
Reakcja władz i konsekwencje
Sprawa została zgłoszona do organów ścigania, a właściciel psów może się spodziewać konsekwencji prawnych. Jest to jedno z najbardziej drastycznych zaniedbań w regionie, które poruszyło nie tylko ratowników, ale i lokalną społeczność.
źródło: OTOZ Animals inspektorat w Olsztynie /Facebook
Żeby ten pseudo właściciel zdechł w menaczarni tak robił z tymi psami powinno być łeb za łeb takie jest moje zdanie …😐pracowałem w schronisku i widziałem nie jedno …pozdro