W niecodziennej sytuacji doszło do przemocy domowej. 44-letnia kobieta, podczas dyskusji o wynikach wyborów samorządowych w Bartoszycach, wyjęła kość z zupy i uderzyła nią swojego partnera w głowę. Kobiecie został postawiony zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad mężczyzną.
Sprawa nabiera powagi
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie, reprezentowana przez rzecznika prasowego Daniela Brodowskiego, poinformowała o szczegółach zdarzenia. W ferworze kłótni o wyniki wyborów mężczyzna został uderzony kością, wyjętą z zupy. Z tłuczonym urazem głowy trafił do szpitala. Śledztwo w tej sprawie ujawniło, że nie był to odosobniony przypadek agresji ze strony kobiety, która od marca ubiegłego roku miała psychicznie i fizycznie znęcać się nad partnerem. 44-latka przyznała się do winy, jednak odmówiła składania dalszych wyjaśnień.
Policja, nie odnalazła kości użytej podczas zdarzenia, co jednak nie ma większego wpływu na materiał dowodowy zgromadzony w tej sprawie.
Reakcja organów ścigania
Prokurator zarządził natychmiastowe opuszczenie przez kobietę domu, który formalnie należy do pokrzywdzonego. Agresorka została objęta policyjnym dozorem. Z uwagi na to, że kobieta ma na swoim koncie wcześniejsze wyroki za znęcanie się, może zostać skazana na 7,5 roku pozbawienia wolności.
Ironią losu jest fakt, że przyczyną kłótni były wybory samorządowe w Bartoszycach, które ostatecznie nie zostały rozstrzygnięte w pierwszej turze i wymagają przeprowadzenia drugiej.
źródło: Radio Olsztyn
Prości ludzie kłócący się o partie która ma ich w głębokim poważaniu, zazwyczaj są to również ludzie zażarci religijnie mentalnie żyjący na pograniczu średniowiecza
Sprawiedliwie