Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej, zapowiedział wzmocnienie obecności wojskowej w województwach graniczących z Rosją, w tym na Warmii i Mazurach. Zwiększenie liczby żołnierzy ma na celu wzmacnianie granicy z obwodem królewieckim, co jest odpowiedzią na aktualne wyzwania bezpieczeństwa.
Bezpieczeństwo granic w obliczu nowych wyzwań
Podczas konwencji wyborczej Trzeciej Drogi w Białymstoku minister zwrócił uwagę na konieczność wzmacniania obecności wojskowej w województwach przygranicznych jako elementu racji stanu. Decyzja ta wynika z narastających prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej oraz presji migracyjnej ze strony Białorusi. Kosiniak-Kamysz podkreślił, że od lata 2021 roku obserwuje się wzrost prób nielegalnego przekroczenia tej granicy, co stanowi bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski.
Inwestycje związane z obecnością wojska
Minister obrony narodowej zaznaczył, że zwiększenie obecności wojskowej wiąże się również z inwestycjami, takimi jak budowa nowych obiektów magazynowych dla jednostek. Zadeklarował stałą obecność wojska w regionie, co ma wzmacniać bezpieczeństwo i odstraszać potencjalnych przeciwników. W jego słowach kryje się przekonanie, że silna armia i dobrze wyposażony żołnierz są kluczowe dla ochrony kraju.
Obrona cywilna jako filar bezpieczeństwa
Kosiniak-Kamysz podkreślił również znaczenie budowy obrony cywilnej jako drugiego filaru bezpieczeństwa. Wskazał na potrzebę silnego samorządu, który będzie zarządzał obroną cywilną na poziomie lokalnym. Oświadczył, że działania te mają na celu odstraszanie, a nie straszenie przeciwników, podkreślając, że żadnemu „imperium zła” nie powinno się opłacać atakować Polski ani jej sojuszników.
Wzrost zainteresowania służbą wojskową
Minister obrony narodowej zwrócił także uwagę na rosnące zainteresowanie służbą w Wojsku Polskim, odnotowując rekordową liczbę zgłoszeń do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Zdaniem ministra, na zwiększone zainteresowanie wpłynęły m.in. podwyżki uposażenia żołnierzy i poprawa ich wyposażenia, a także jasne oddzielenie kompetencji wojskowych od politycznych.
Decyzja o wzmocnieniu obecności wojskowej na wschodzie Polski jest wyrazem dążenia do zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności na granicach państwa, stanowiąc jednocześnie istotny element strategii obronnej państwa.
Imperium zła zabija w Strefie Gazy
Cały rząd to podżegacze wojenni. Wydajemy ponad 4% PKB na zbrojenia i to ciągle rośnie. Identycznie było na Ukrainie. Wpychają nas do wojny. Artykuł 5 NATO to nie gwarancja, że ktoś się będzie bił o nas, to tylko zapewnienie pomocy, która np. ze strony Francji może objawić się kartonami kredy, a angoli kilka palet tuńczyka itp. trzeba zahamować to wariactwo. ludzie umierają z powodów zdrowotnych, bo pieniądz brakuje.