Nidziccy kryminalni zatrzymali sprawcę kradzieży Amstafa. Mężczyzna pod osłoną nocy, wykradł czworonoga z zamkniętego kojca. Policjanci m.in. po śladach pozostawionych na śniegu, zidentyfikowali i zatrzymali 23-letniego mieszkańca powiatu nidzickiego. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w nocy z 4/5 lutego br. na terenie powiatu nidzickiego. 1,5 roczny pies rasy American Staffordshire Terrier (Amstaf) znajdował się w zamkniętym metalowym kojcu na ogrodzonej posesji. Pies miał wszczepiony chip z numerem identyfikacyjnym. Nieznany sprawca wykorzystując sen domowników, wszedł na posesję i ukradł czworonoga. Właściciel oszacował wartość skradzionego zwierzęcia na kwotę 3000 złotych. Jednak w tym przypadku ważniejsza od pieniędzy była więź emocjonalna jaka łączyła poszkodowanego z jego psem.
Policjanci na miejscu zdarzenia zabezpieczyli wiele śladów dotyczące tej kradzieży, m.in. pozostawiony na śniegu ślad buta sprawcy. Wczoraj (09.02.17 r.) kryminalni zatrzymali 23-letniego mieszkańca gminy Janowiec Kościelny w jego mieszkaniu. Podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych, policjanci odnaleźli skradzionego psa oraz zabezpieczyli parę butów, która idealnie pasowała do śladów pozostawionych na miejscu kradzieży.
Aby nie mieć żadnych wątpliwości, policjanci pojechali do weterynarza aby ten sprawdził i potwierdził tożsamość Amstafa poprzez wszczepiony chip. Po pozytywnej weryfikacji, psa przekazano opiekunowi, który nie krył wzruszenia i radości, że czteronożny przyjaciel został odnaleziony.
23-letni Piotr R. został osadzony w policyjnym areszcie. Dziś mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, do której się przyznał. Kodeks karny za powyższe przewiduję karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.