Coraz więcej olsztyńskich lokali kończy swoją działalność. Nadszedł czas na popularny klub taneczny: „Do Białego Rana” zaprasza gości na „last dance”.
Olsztyńscy przedsiębiorcy nie mają lekko. Co chwilę słychać o zamknięciu kolejnego lokalu. Z mapy stolicy Warmii i Mazur zniknęła pizzeria przy ulicy Dworcowej, restauracja wegańska na ulicy 1 maja czy klub nocny przy ulicy Świętej Barbary.
Teraz smutną nowinę ogłosił popularny klub taneczny.
Weselny klimat na Okopowej
„Do Białego Rana” rozpoczęło działalność w czerwcu 2018 roku, stawiając na sobotnie imprezy i weselny klimat. Zlokalizowany przy ulicy Okopowej na olsztyńskim Starym Mieście klub przyciągał tłumy i cieszył się niesłabnącym zainteresowaniem gości.
„W każdą sobotę zabieramy was w wir niezapomnianej zabawy w rytmach największych weselnych przebojów. Imprezy prowadzą najlepsi wodzireje, a przywitają Was poczęstunkiem Państwo Młodzi. Nie zabraknie także konkursów i zabaw oraz pysznych przekąsek. A to wszystko dzieje się w miejscu, które swoim niepowtarzalnym wystrojem sprawi, że poczujecie się naprawdę wyjątkowo i będziecie się świetnie bawić, aż do białego rana” – reklamował się klub w 2018 roku.
Ostatnia impreza
Niespodziewanie pojawiła się informacja o zakończeniu działalności modnego klubu.
„2 grudnia odbędzie się ostatnia impreza weselna w naszym klubie. Plan jest taki, żeby zakończyć historię tego miejsca z przytupem! Zatem gorąco i serdecznie zapraszamy Was na Last Dance” – napisali przedstawiciele „Do Białego Rana” w mediach społecznościowych.
Nie wiadomo, co spowodowało taką decyzję.
Właściciele postanowili, że Młode Pary, które uczestniczyły w organizowanych przez klub imprezach, 2 grudnia nie będą płaciły za wstęp.
„Zorganizowaliśmy ponad 100 weselnych imprez, ale ta jedna wyjątkowa ciągle przed nami – do zobaczenia 2 grudnia” – napisali.
To koniec „Do Białego Rana”?
Na informację popularnego klubu zareagowało wielu internautów.
„To było Nasze najlepsze wesele!” – napisała jedna z komentujących.
„Będziemy tęsknić” – zapowiedziała inna.
Klienci dopytywali także, czy to naprawdę koniec działalności „Do Białego Rana”. Odpowiedzi udzielił Tomasz Sobotka z zarządzającego klubem ATK Group.
„Będziemy, tylko w trochę innej formie (imprezy zamknięte)” – napisał.
Co tam jakieś kluby, restauracje, kawiarnie, knajpy, sklepy? Będziemy mieli TRAMWAJE! Nawet z ESTAKADĄ! Ta inwestycja z pewnością zrekompensuje i rozwiąże wszystkie problemy tego miasta. Zamiast iść do klubu, czy restauracji pojedziemy sobie tramwajem po estakadzie! Mieszkańcy czekają na METRO! To miasto ma MOC!!!
Fajnie powinna być cisza