Olsztyn to specyficzny okręg wyborczy, w którym do Sejmu zamiast starych wyjadaczy mogą wejść “czarne konie”. Mieszkańcy Warmii i Mazur najwidoczniej nie lubią znanych twarzy z telewizji, bo na pierwszy plan przebijają się nieoczywiste postaci. Robert Biedroń, jeden z liderów Lewicy zdradza TKO, kto jego zdaniem wejdzie do Sejmu.
W okręgu 35 zwanym potocznie “olsztyńskim” jest do zdobycia 10 mandatów. Ostatnie sondaże pokazują, że prawdopodobnie trzy z nich zgarnie Prawo i Sprawiedliwość (spadek o 2 mandaty), trzy Koalicja Obywatelska, dwa Lewica, jeden Trzecia Droga i jeden Konfederacja. W takim układzie pozostaje pytanie: kto zgarnie drugi mandat dla Lewicy?
Drugie miejsce na liście zajmuje Bartosz Grucela z partii Razem, trzecia jest Bożena Przyłuska z Kongresu Świeckości czwarty Łukasz Michnik z Nowej Lewicy, natomiast ostatnie miejsce, które również jest uznawane za dobre zajmuje olsztyński ex-siatkarz Ireneusz Nalazek. Szanse wszystkich kandydatów wydają się dość równe, dlatego o opinię w tej sprawie poprosiliśmy Roberta Biedronia, jednego z szefów Lewicy, który dobrze zna Olsztyn z czasów studenckich.
— Badania pokazują, że Lewica na Warmii i Mazurach jest silna. W okręgu olsztyńskim możemy liczyć na dwa mandaty. To rezultat naszej ciężkiej pracy, konsekwencji i wiarygodnego programu. — mówi Robert Biedroń — Wydaję mi się, że to będzie Łukasz Michnik. Od lat jest rzecznikiem mieszkańców regionu, pomaga w kryzysach, interweniuje w sprawach pracowniczych, lokatorskich czy w obronie środowiska. Ma też świetną kampanię, która jest widoczna w całej Polsce — zauważa Biedroń.
Michnik zasłynął w Olsztynie głównie za sprawą organizacji protestów w Spółdzielni Mieszkaniowej “Jaroty”, walki o podwyżki wynagrodzeń w Urzędzie Miasta w Olsztynie, interwencji w sprawie łamania praw pracowniczych w olsztyńskim Intermarche czy zapobieganiu nielegalnym eksmisjom. Jego również poprosiliśmy o komenatarz.
— Sondaże raz są lepsze, raz gorsze. Ja skupiam się na tym, żeby pomagać mieszkańcom Warmii i Mazur, którzy nie mają już siły walczyć z apartem władzy PiS-u. Idę do Sejmu z jasnym planem, by zabiegać o godność mieszkańców regionu, o ich dobrobyt, ale też o nasze prawa obywatelskie i o prawa człowieka. Cieszę się, że Robert Biedroń docenia moje działania, tak samo jak cieszę się za każdym razem, kiedy usłyszę miłe słowo od każdej innej mijanej na chodniku osoby —odpowiada nam Łukasz Michnik.
Podczas trwającej kampanii wyborczej o Łukaszu Michniku jest bardzo głośno, czego wyrazem może być chociażby przedwyborcza sonda zorganizowana przez “Gazetę Olsztyńską”, w której Michnik zdobył największe popracie wśród lokalnych kandydatów Lewicy wyprzedzając nawet Marcina Kulaska.
Finansowane przez KW Nowa Lewica
Ludzie poprzyjcie naczelnego zboczeńca RP. Zawsze z PO PSL głosującego w PE przeciw środkom dla Polski z KPO.
Jeszcze tego komucha brakowało, pewnie nie ma obecnie żadnej debaty przeciwko Polsce w której wziął by udział dlatego ma wolne.