Policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który na środku jednej z ulic w Bartągu zasnął za kierownicą forda. Jak się okazało, kierowca miał 2,5 promila alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnienia do kierowania. Grozi mu kara 2 lat pozbawienia wolności.
O godzinie 2.30 na numer alarmowy 997 zadzwonił przypadkowy kierowca, który zauważył pozostawiony na środku drogi samochód. Auto nie było oświetlone czym stwarzało zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Na miejsce pojechał patrol policji. Funkcjonariusze zauważyli auto na ulicy łączącej miejscowość Bartąg z drogą K-51. Pojazd faktycznie był zaparkowany na środku jezdni. Za kierownicą spał mężczyzna. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Ponadto Daniel K. Nie miał w ogóle uprawnień. Funkcjonariusze sporządzili dokumentację procesową. Mimo, że mężczyzna nie przyznaje się do kierowania pojazdem to w najbliższym czasie może usłyszeć takie zarzuty.
Pojazd został odholowany na koszt właściciela.
Policjanci przypominają, jazda pod wpływem alkoholu, to przestępstwo za które grozi kara 2 lat więzienia.
Mężczyzna kierując pojazdem, bez posiadanych uprawnień, stwierdził iż ma ochotę się napić napoju alkoholowego. Zatrzymał pojazd po czym spożył jego duże ilości. Nie był w stanie dalej prowadzić pojazdu, tak więc zarządził siestę.