Policja z Iławy prawie każdego dnia odbiera zgłoszenia o kradzieżach dokonywanych przez nieletnich. Ostatnio 9-latek ukradł cukierki z supermarketu, 14-latka postanowiła przywłaszczyć sobie błyszczyk, a 13-latka ze sklepu wyniosła kosmetyki i energetyki.
Zdarza się, że w ciągu jednego miesiąca w powiecie iławskim policja interweniuje kilkakrotnie w sprawie kradzieży dokonywanych przez dzieci. Pracownicy sklepów zawsze wzywają patrol policji, bo złodziej – mimo że nieletni – nie jest bezkarny. Każda taka sprawa trafia do sądu dla nieletnich.
Cukierki, błyszczyki, skarpetki, sukienki, bluzki, energetyki – to tylko część rzeczy, które zostają ukradzione przez młodocianych. Zazwyczaj są drobne i o małej wartości przedmioty, ale policjanci zawsze informują rodziców o tym fakcie i przygotowują dokumentację do sądu dla nieletnich.
Ostatnie zgłoszenia tego typu miały miejsca w czwartek (21.09.2023). W godzinach porannych 9-latek próbował wynieść z marketu cukierki, nie płacąc za towar. Na miejsce przyjechała jego mama, która odebrała go od funkcjonariuszy. Kilka godzin później, około 15:00, 14-latka próbowała ukraść błyszczyk z drogerii. Przyznała, że zabrała go, ponieważ zabrakło jej gotówki. Jej matka również odebrała ją od policjantów. Tego samego dnia 13-latka ukradła kosmetyki i energetyki z marketu. Po jej zatrzymaniu towar wrócił na półki sklepowe, a dziewczynę odebrał tata. Sąd dla nieletnich zostanie poinformowany o każdym z tych incydentów.
Apeluje się do rodziców, aby rozmawiać z dziećmi o poszanowaniu cudzej własności i zasadach współżycia społecznego. Dzieci często nie zdają sobie sprawy, że ich drobne przewinienia mogą mieć poważne konsekwencje. Ważne jest, aby wyjaśnić im, że nie powinny ulegać chwilowej pokusie czy namowom kolegów.
źródło: KPP Iława