W czwartkowe popołudnie, doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego, które niemal skończyło się tragicznie. Kierująca samochodem marki Suzuki podczas wyprzedzania rowerzysty nie zachowała bezpiecznej odległości, co zakończyło się potrąceniem mężczyzny i jego dalszą hospitalizacją. Na szczęście, rowerzysta uniknął poważnych obrażeń.
Szczegółowe informacje o wypadku zostały przekazane przez oficera dyżurnego Komendy Mrągowskiej, który otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu w miejscowości Kosewo. Policja niezwłocznie skierowała funkcjonariuszy na miejsce zdarzenia w celu ustalenia faktów i zebrania dowodów.
Zdaniem śledczych, 49-letnia kierująca samochodem Suzuki podczas wyprzedzania dwóch rowerzystów, nie zachowała wymaganego prawa odległości, co doprowadziło do zderzenia. Po zakończeniu manewru wyprzedzania, kobieta niespodziewanie zajechała drogę 40-letniemu rowerzyście.
W wyniku tego niefortunnego zdarzenia, rowerzysta został przewieziony karetką do najbliższego szpitala. Szczęśliwie, po pierwszych badaniach okazało się, że nie doznał poważnego urazu. Zarówno kierująca, jak i poszkodowany byli trzeźwi w chwili zdarzenia.
źródło: KPP Mrągowo