W związku z otwarciem pierwszej restauracji MAX Premium Burgers w Olsztynie, przeprowadziliśmy wywiad z przedstawicielem sieci. Opowiedziała nam o filozofii firmy, unikalnej ofercie dla klientów, zielonym menu oraz współpracy z lokalnymi inicjatywami. Dowiedz się, dlaczego MAX Premium Burgers wybrał Olsztyn na swoją kolejną lokalizację, jakie są plany ekspansji oraz jak firma dba o rozwój i satysfakcję swoich pracowników.
TKO: Dzisiaj otwieracie 23. restaurację MAX Premium Burgers w Polsce. Dlaczego zdecydowaliście się na Olsztyn?
Ewelina Głocka, PR&Communication Manager: Oprócz Trójmiasta na północy Polski nas nie ma. Wierzymy, że Olsztyn potrzebował czegoś nowego i świeżego. Miasto ma atrakcyjne położenie turystyczne, cała Warmia i Mazury to region bardzo turystyczny. Wiemy, że jest odwiedzane przez turystów, a także jest miastem z dużą liczbą studentów.
TKO: Co wyróżnia waszą ofertę od konkurencji?
EG: Wierzymy, że smak i jakość naszych produktów to nasza mocna strona. To, co ważne to fakt, że nasi goście mogą personalizować burgery według własnych upodobań, a także mamy bogate Zielone Menu z naszym autorskim Plant Beef – roślinnym odpowiednikiem mięsa. Nasze burgery mogą też być wegańskie, w zależności od składników, które wybierzemy. Posiadamy również bułki bezglutenowe oraz opcję burgera w sałacie dla miłośników diety keto. Dodatkowo oznaczamy nasze menu śladem węglowym.
Na pewno wyróżniamy się tym, że mamy swojego szefa kuchni, który dołączył do nas w 2007 roku, a wcześniej był szefem kuchni szwedzkiej rodziny królewskiej. Jesteśmy jedyną restauracją w tej kategorii, która ma swojego szefa kuchni. To on pracuje nad wszystkimi recepturami i menu w MAX.
TKO: Czy nie boicie się konkurencji z McDonald’s, który jest 200 m dalej?
EG: Jesteśmy pewni naszej oferty, wiemy, że mamy szeroki wybór burgerów najwyższej jakości. Jesteśmy szwedzkim brandem, a to ma wiele pozytywnych skojarzeń.
TKO: Jaką macie ofertę dla swoich pracowników? Czy warto pracować w MAX?
EG: W MAX ludzie często wiążą się na długo, mamy pracowników, którzy świętowali 20 czy 30 lat pracy. Dobrze zaplanowana ścieżka kariery i możliwość awansu sprawia, że praca w MAX odczarowuje stereotyp pracy w restauracjach szybkiej obsługi.
TKO: Jakieś plany na promocje dla mieszkańców Olsztyna?
EG: Współpracujemy z Kortowiadą, na której uczestników będzie czekała specjalna oferta. Nawiązaliśmy też współpracę ze Stomilem Olsztyn, więc dla kibiców piłki nożnej podczas meczów także nie zabraknie niespodzianek.
TKO: Jakie są wasze dalsze plany ekspansji w Polsce?
EG: Przed nami jeszcze jedno otwarcie w Łodzi, co będzie 24. restauracją w Polsce. W sumie mamy 191 restauracji w Szwecji, Danii, Norwegii i Polsce. Jesteśmy w Polsce od 2017 roku, a w 2022 roku świętowaliśmy pięć lat obecności. Chcemy dalej rozwijać naszą sieć w Polsce, ale na razie skupiamy się na obecnych lokalizacjach i planowanym otwarciu w Łodzi.
TKO: Czy macie jakieś plany na wprowadzenie nowych dań do menu?
EG: Nasz szef kuchni ciągle pracuje nad nowymi recepturami i udoskonalaniem obecnego menu. Niektóre produkty były opracowywane nawet przez dwa lata. W przyszłości na pewno wprowadzimy nowości, ale na razie nie możemy zdradzić szczegółów. Zachęcamy do obserwowania nas!
Chcielibyśmy serdecznie zaprosić mieszkańców Olsztyna i okolic do naszej nowo otwartej restauracji. Przekonajcie się sami, że nasza oferta to coś więcej niż zwykły fast food.
Drogo,słono i tłusto,frytki nie do kupienia tak słabej jakości,siedzenia i stoliki twarde.smutno
Żreć tyć i płacić