We wtorek nad ranem na drodze koło Susza (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 19-letni mężczyzna. Auto, którym kierował, uderzyło w przydrożne drzewo, a według policji kierujący nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Według wstępnych ustaleń policji, kierowca BMW nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków, a następnie stracił panowanie nad pojazdem, wskutek czego uderzył w drzewo po lewej stronie jezdni. Na miejscu zdarzenia zginął 19-latek jadący samochodem, którego osobowy pojazd został całkowicie zniszczony.
„Mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów” – potwierdziła st. asp. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.
Okoliczności wypadku zostaną wyjaśnione przez policję pod nadzorem prokuratury.
Źródło: PAP
Dobry to wiatr co śmieci wymiata !
Gdyby zginął na wojnie z Kacapią, to jego śmierć miałaby jakiś sens. A tak to był bezsens…