Trzech na czterech nielegalnie zatrudnionych cudzoziemców na Warmii i Mazurach to Ukraińcy. Od początku roku funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili ponad 1,1 tys. cudzoziemców, którym przedsiębiorcy powierzyli pracę niezgodnie z prawem.
Jak podała w poniedziałek rzecznik Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Mirosława Aleksandrowicz, obywatele Ukrainy stanowili największą grupę nielegalnie pracujących, bo aż 76 proc., następnie Gruzji 10 proc. i Białorusi 6 proc.
Najwięcej cudzoziemców, bo 25 proc. pracowało niezgodnie z przepisami w powiecie olsztyńskim.
Branża budowlana zatrudniała nielegalnie 29 proc. obcokrajowców, firmy pośredniczące w zatrudnianiu 18 proc., gastronomia 16 proc. i produkcja 14 proc.
Pracodawcy powierzali wykonywanie obowiązków bez zezwolenia, na warunkach innych niż wskazane w zezwoleniu lub bez zawarcia odpowiednich umów w formie pisemnej. Sądy wymierzyły kontrolowanym przedsiębiorcom grzywny na łączną kwotę prawie 94 tys. zł.
Największe uchybienia stwierdzono w agencji pośrednictwa pracy z siedzibą w Olsztynie. W ubiegłym miesiącu funkcjonariusze z Wydziału do Spraw Cudzoziemców w Warmińsko-Mazurskim Oddziale Straży Granicznej zakończyli czynności kontrolne w tej firmie.
Kontrolą objęto prawie 270 obcokrajowców. Strażnicy Graniczni wykazali, że pracodawca skierował 143 obywateli Ukrainy, 30 Białorusi, 6 Indonezji i 1 obywatela Uzbekistanu do nielegalnej pracy na terenie całego kraju. Cudzoziemcy pracowali w firmach produkcyjnych bez wymaganych umów czy zezwoleń oraz na innych warunkach. Właściciel złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze grzywny w wysokości 15 tys. zł – podała mjr Aleksandrowicz.
źródło: PAP
Knurokonfiarze, do boju.