Za bezpodstawne wezwanie policji odpowie mieszkanka gminy Jonkowo. Kobieta wezwała patrol na interwencję twierdząc, że jej partner pod wpływem alkoholu miał być agresywny, wszczynać awanturę i jej grozić. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że to zgłaszająca jest pijana, a powodem ich wezwania była zmiana fryzury przez konkubenta.
Wczoraj wieczorem (16.05.2016) na numer alarmowy zadzwoniła kobieta prosząc o pomoc. Według oświadczenia zgłaszającej, jej pijany partner jest agresywny, wszczyna awanturę i grozi jej.
Funkcjonariusze natychmiast pojechali pod wskazany adres, jednak na miejscu nikt nie potrzebował pomocy. Okazało się, że to zgłaszająca jest mocno pijana, a powodem interwencji była… zmiana fryzury jej konkubenta.
Kobieta nie potrafiła wytłumaczyć, czemu zadzwoniła na Policję. Nie doszło do żadnej awantury ani przemocy. Wskazany przy zgłoszeniu mężczyzna był trzeźwy. Jak powiedział, był u fryzjera i ogolił głowę na łyso. Po powrocie do domu jego nietrzeźwa konkubina – właśnie z powodu jego nowej fryzury – kazała mu się wynosić i wezwała policję.
Policjanci sporządzili z interwencji dokumentację, która trafi do sądu. Kobieta odpowie za wykroczenie bezpodstawnego wezwania Policji. Grozi jej kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny
Haha, juz to widze
tez jestem do tego zdolna Mateusz