18 C
Olsztyn
poniedziałek, 29 maja, 2023
reklama

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

Nie chciał potrącić psa który wybiegł na drogę. Fatalnie się to skończyło

SzczytnoNie chciał potrącić psa który wybiegł na drogę. Fatalnie się to skończyło

Służby ratunkowe pracowały na miejscu kolizji drogowej z udziałem pojazdu marki Audi. Z relacji 47-letniego kierowcy wynika, że jechał od miejscowości Wały w kierunku Wawroch, gm. Szczytno. W pewnym momencie pod koła pojazdu niespodziewanie miał wbiec pies. Kierowca chcąc uniknąć zderzenia z czworonogiem zaczął gwałtownie hamować, odbił w lewo, złapał pobocze, zjechał do rowu i dachował. Na szczęście 47-latek nie doznał żadnych obrażeń ciała. Podróżował sam. W chwili zdarzenia był trzeźwy.

reklama

W piątek (31.12.21r.) około godz. 11:20 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy przyjął zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego z udziałem pojazdu osobowego marki Audi.
Z ustaleń funkcjonariuszy, którzy pracowali na miejscu wynika, że 47-letni mieszkaniec gminy Szczytno jechał od miejscowości Wały w kierunku miejscowości Wawrochy. Z relacji 47-latka wynikało, że niespodziewanie pod koła jego pojazdu wbiegł pies. Kierujący chcąc uniknąć zderzenia z czworonogiem zaczął gwałtownie hamować, odbił w lewo, załapał pobocze, wjechał do rowu, w wyniku, czego pojazd dachował.

Po zderzeniu autobusu z radiowozem trzy osoby, w tym dwoje policjantów, trafiły do szpitala

47-latek wypchnął przednią szybę i sam wydostał się z pojazdu. Obecna za miejscu załoga karetki pogotowia po przebadaniu 47-latka stwierdziła, iż nie wymaga on hospitalizacji medycznej. Pojazd znajdował się poza drogą publiczną. Policjanci przebadali kierującego na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – trzeźwy. Mężczyzna podróżował sam.

reklama

źródło: KPP Szczytno

reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Popularne
Ogłoszenia

Tragiczny wypadek pod Dobrym Miastem. Jedna osoba nie żyje

Uciekał autem przed olsztyńską policją. Tak huknął w drzewo, aż się złamało i zablokowało drogę