Rozpoczął się jeden z najgorszych miesięcy dla alergików. Trawy weszły właśnie w okres swojego maksymalnego pylenia. Taki stan utrzyma się, aż do końca pierwszej połowy lipca.
Osoby uczulone na alergeny pyłku traw powinny unikać przebywania w miejscach silnie zapylonych (kwitnące łąki i pola). Na świeże powietrze najlepiej wychodzić jest przed samym południem i w nocy. Najgorzej jest wcześnie rano, po południu i wieczorem, wtedy pyłków jest najwięcej. Na zewnątrz najlepiej wychodzić jest po deszczu, ale nie później niż 30-60 minut po opadach – wtedy pyłków jest najmniej. Po godzinie od deszczu, pyłków znów zaczyna przybywać. Przebywając poza domem pamiętajmy o okularach chroniących oczy i o odpowiednim zabezpieczeniu lekami.
zym