Policjanci kryminalni z Elbląga zatrzymali 24-latka i 55-letnią kobietę, którzy są podejrzani o posiadanie narkotyków. W mieszkaniu obojga funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 230 gram marihuany i prawie 400 gram amfetaminy.
Łukasz F. i Anna K. odpowiedzą teraz za posiadanie i usiłowanie wprowadzenia do obiegu znacznej ilości środków odurzających. Funkcjonariusze wnioskowali do prokuratury o zastosowanie wobec nich aresztu tymczasowego. Może im grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Elbląga uzyskali informację, że na teren miasta trafiła duża dostawa narkotyków. Przeprowadzili działania i weszli do mieszkań, w których narkotyki miały być sprzedawane. W środę (03.09) zapukali do Łukasza F., natomiast wczoraj (04.09) odwiedzili Annę K. Nie mylili się. W mieszkaniu obojga funkcjonariusze znaleźli znaczne ilości amfetaminy i marihuany.
Podczas przeszukania u Łukasza F. na ul. Grunwaldzkiej znaleźli prawie 230 gram marihuany. Część była przygotowana w porcjach do sprzedaży i wraz z wagą leżała przy drzwiach wejściowych. Pozostała marihuana schowana była za lodówką.
Mężczyzna został zatrzymany. Wczoraj usłyszał zarzut i przyznał się do usiłowania wprowadzenia znacznej ilości środków odurzających. Odmówił składania wyjaśnień. Łukasz F. był już notowany, za przestępstwa związane z posiadaniem narkotyków.
Przeszukanie mieszkania Anny K. przy ul. Narciarskiej również przyniosło rezultaty. Kryminalni znaleźli prawie 390 gram amfetaminy i 28 gram marihuany. Kobieta miała narkotyki pochowane w różnych miejscach. Była to szafka na buty, zmywarka, mikrofalówka, a wagę trzymała w rękawicy kucharskiej. Także została zatrzymana. Dzisiaj usłyszała zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Przyznała się i odmówiła składania wyjaśnień.
W stosunku do obojga funkcjonariusze będą wnioskowali o zastosowanie wobec nich aresztu tymczasowego. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi do pięciu lat pozbawienia wolności, a za usiłowanie wprowadzenia do obiegu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak dodają policjanci sprawa jest rozwojowa i nie wykluczają oni kolejnych zatrzymań.
Edyta Głogowska