Olsztyńscy rajcy poparli wniosek prezydenta Grzymowicza. Spółka Stomil Olsztyn ma dostać 300 tys. złotych na sport dzieci i młodzieży.
Siedemnastu radnych zagłosowało za takimi zmianami w budżecie miasta, by samorząd mógł dofinansować piłkarską spółkę. To znaczy, że zarówno pierwszoligowy zespół, jak i grupy młodzieżowe będą mogły dokończyć ten sezon.
– Od początku mówiliśmy, że na sport najmłodszych nie będziemy szczędzić – przypomina prezydent Piotr Grzymowicz. – Takie wsparcie naszego Stomilu było niezbędne, bowiem gdyby spółka upadła, nie tylko dorosła drużyna zostałaby wycofana z rozgrywek. Taki sam los spotkałby również około 300 zawodników młodzieżowych drużyn.
Władze klubu zobowiązały się do wypracowania ponad 900 tys. złotych. To pieniądze, które mają pochodzić od sponsorów.
Biało-niebiescy, którzy zajmują 5. miejsce na zapleczu Ekstraklasy, na 1-ligowe boiska wrócą w następną sobotę. Pierwszym rywalem w wiosennej części rozgrywek będzie zamykająca tabelę Olimpia Grudziądz, z którą Stomil jesienią przegrał 0:2. Ten mecz zacznie się 5 marca o godz. 13 na stadionie przy al. Piłsudskiego.
OK, jak potraktować to jako inwestycję, to mam pytanie. W jakiej wysokości i w jakim czasie gmina osiągnie korzyści?
A może ze swoich niech dołożą, a nie publiczne w kiblu spuszczają.