Redakcja „Kuriera Olsztyńskiego” otrzymała wiadomość od jednego z mieszkańców Olsztyna, krytykującego władze miejskie za rozwiązania drogowe, które są według niego śmieszną prowizorką.
Wieloletnia prowizorka na ul. Sielskiej – jak długo jeszcze? Ulica Sielska w Olsztynie to jedna z ważniejszych arterii komunikacyjnych miasta. Wizytówka miasta. Ulica ta stanowi trasę wylotową w kierunku Ostródy i Gdańska. Budowniczowie, budując przed laty dwupasmową Sielską, wybudowali na odcinku od wjazdu na Kąpielisko Miejskie (ul. Jeziorna) do hotelu Omega, przecinając pas zieleni, miejsce do zawracania. Po pewnym czasie stwierdzono, że miejsce do zawracania, usytuowane w tym miejscu, jest niebezpieczne, koliduje z przepisami ruchu drogowego, stanowi zagrożenie dla kierowców na tak ruchliwej arterii. Wobec powyższego zabezpieczono je prowizorycznymi biało-czerwonymi barierami, uniemożliwiając tym samym zawracanie na tym odcinku.
W ciągu ostatnich lat ulica Sielska kilkakrotnie zmieniała swe oblicze, niestety prowizorka trwa do dzisiaj, co śmieszy. Prawdopodobnie urzędnicy olsztyńskiego magistratu, drogowcy, zapomnieli o ponad dwudziestoletniej prowizorce Sielskiej. Aktualnie w Olsztynie wre robota. Przebudowuje, modernizuje się jezdnie, ulice. Może czas najwyższy na likwidację lub przebudowę prowizorki na ul. Sielskiej. Wystarczy kilka krawężników, ziemia, trawa, chęci i będzie pełny ciąg pasa zieleni. Przestanie być śmiesznie? Tak mało trzeba, a znaczyć może wiele.
mieszkaniec Olsztyna
Zgadzacie się z taką wizją ul. Sielskiej?
red
Nasz olsztyniak jako pierwszy zamieścil artykuł – to jest plagiat
Ja bym się zajął wybojami na winklu na Sielskiej, gdzie niejednego już wyrzuciło w pejzaż…