W sobotni (06.03) wieczór, otworzył się największy klub w Olsztynie. Zaskakujące było to, że sanepid z policją nie zjawił się na otwarciu.
Przedsiębiorcy mają dość lockdownu. Otwierają się, w obawie przed problemami finansowymi. Sanepid próbuje blokować te otwarcia, powołując się na stwarzanie zagrożenia życia lub zdrowia. Tak było w przypadku olsztyńskiego klubu V.S 20: Sanepid zgłasza olsztyński klub do prokuratury, „Nalot” policji, sanepidu, straży pożarnej i celników na klub w Olsztynie, Kto ma rację? Klub, czy sanepid.
W sobotę, o godz. 21 nastąpiło oficjalne otwarcie olsztyńskiego Face Clubu, który mieści się na Nagórkach, przy ul. Orłowicza. Na pierwszej imprezie partyjnej (bo takie były założenia organizatora) pojawił się tłumek ludzi i wbrew zdziwieniu wszystkich obecnych, zabrakło policji z sanepidem. Czy służby sanitarne zmieniły podejście do przedsiębiorców po trudnościach, które ich spotkały przy próbie zamknięcia V.S 20?
zobacz też: Organizujesz imprezę w Olsztynie? O tym musisz pamiętać
Na cholerę jasna o tym piszecie chcecie serio żeby tam wpadła policja z Sanepidem nie macie innych tematów zastanówcie się proszę dajcie żyć całemu gastro i klubom też prawie milion ludzi straciło pracę myślcie
Nie było policji i sanepidu, bo oficjalnie to było spotkanie partyjne,a takie można organizować. Do sejmu policja też nie wpada.