44-latek odpowie za rozbój. Miał zaatakować napotkanego w autobusie mężczyznę i zabrać mu reklamówkę z 3 piwami. Już po kilkudziesięciu minutach został zatrzymany przez policjantów. Napastnik usłyszał zarzut. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
W ubiegły poniedziałek (14.09.2020) oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o rozboju na terenie miasta. Natychmiast na miejsce został wysłany policyjny patrol. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że został zaatakowany przez nieznanego mężczyznę, z którym wspólnie podróżował autobusem komunikacji publicznej. Sprawca miał najpierw uderzać go pięściami po ciele, a potem zabrać reklamówkę z trzema piwami oraz przewodem o łącznej wartości około 40 złotych. Napastnik miał wysiąść na pobliskim przystanku i uciec pieszo w nieznanym kierunku. Pokrzywdzony powiadomił służby.
Interweniujący policjanci na podstawie otrzymanych informacji już po kilkudziesięciu minutach zatrzymali wskazanego mężczyznę podejrzanego o rozbój. Mężczyzna na widok policyjnego radiowozu zaczął nerwowo się zachowywać, próbował ukryć się między budynkami. Okazał się nim 44-letni mieszkaniec Olsztyna. Funkcjonariusze przy mężczyźnie znaleźli i zabezpieczyli część skradzionych przedmiotów. 44-latek po tym, jak dokonał rozboju, zdążył wypić jedno z trzech piw. Badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w organizmie mężczyzny. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło również na jaw, że 44-latek był poszukiwany celem ustalenia miejsca pobytu.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut rozboju. Zgodnie z kodeksem karnym grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy.