-0 C
Olsztyn
piątek, 22 listopada, 2024
reklama

Biura Wydziału Komunikacji na stadionie Stomilu?

OlsztynBiura Wydziału Komunikacji na stadionie Stomilu?

Radny Paweł Klonowski obawia się, że rozbudowywany w pośpiechu stadion Stomilu w Olsztynie nie sprosta oczekiwaniom mieszkańców. Miasto dostało 30 milionów złotych na ten cel.

30 milionów złotych na stadion

Tuż przed październikowymi wyborami Olsztyn dostał od rządu niespodziankę: promesę na 30 milionów złotych z przeznaczeniem na rozbudowę miejskiego stadionu. Jest jednak haczyk: aby je otrzymać, należy ogłosić przetarg w ciągu 9 miesięcy od momentu uzyskania informacji o przyznaniu dofinansowania.

Startujący wówczas na posła Janusz Cieszyński podkreślał, że udało mu się przekonać do tego pomysłu Mateusza Morawieckiego.

Dodatkowe środki zawsze cieszą, jednak stanowią jedynie około 10 procent zapotrzebowania. Teraz trzeba racjonalnie zaplanować ich wydanie i znaleźć brakującą kwotę. To zdecydowanie ogromne wyzwanie dla miejskiego budżetu.

Remont będzie kosztował 300 milionów złotych

Miasto ma już gotowy projekt modernizacji stadionu miejskiego. Szacowany koszt to około 300 milionów złotych, więc dofinansowanie rządowe wystarczy jedynie na realizację (stosunkowo niewielkiej) części inwestycji.

Projekt podzielono na cztery niezależne części – każda z nich może zostać, w zakładanej kolejności, zrealizowana osobno.

– Wniosek, na który udało nam się uzyskać dofinansowanie, zakłada realizację pierwszego etapu, polegającego między innymi na wybudowaniu trybuny wschodniej, która będzie miała 8506 miejsc. Do tego wykonamy zaplecze techniczne, co umożliwi ciągłe rozgrywanie meczów na przebudowywanym obiekcie, a jednocześnie poprawi jego funkcjonalność – mówiła „Gazecie Wyborczej” kilka tygodni temu rzeczniczka olsztyńskiego magistratu Marta Bartoszewicz.

Działania podjęto, miasto przygotowuje się do stworzenia programu funkcjonalno-użytkowego (PFU). Potem dopiero będzie można ogłosić przetarg.

Radny gani pośpiech

Radny Paweł Klonowski z PO nie kryje obaw. Uważa, że pośpiech w tym przypadku może przynieść złe rozwiązania.

Złożył w tej sprawie interpelację, w której wskazuje na potencjalne problemy. To między innymi pośpiech przy przygotowywaniu programu funkcjonalno-użytkowego, planowana formuła „projektuj i buduj”, ryzykowna według niego z uwagi na jakość stosowanych rozwiązań, czy skupienie się na pojemności stadionu zamiast na wielofunkcyjności, która mogłaby rozszerzyć zakres wykorzystania obiektu i obniżyć przyszłe koszty jego utrzymania. Wszystko to sprawia, że stadion może nie spełniać oczekiwań ani potrzeb mieszkańców.

„Rodzi to obawy o zamiar wykonania obiektu wyjątkowo niskobudżetowego i pozbawionego funkcji towarzyszących, gdy z wykorzystaniem kwoty dofinansowania w granicach zaledwie 30 mln zł planowane jest wykonanie w pierwszym etapie ponad 8,5 tys. miejsc z pierwotnie planowanych około 12 tysięcy za kwotę kilkuset milionów złotych” – napisał w interpelacji.

Radny chce dyskusji

Radny Paweł Klonowski oczekuje dyskusji nad przyszłym projektem.

Wysunął propozycję, aby zastanowić się, czy w pomieszczeniach stadionu nie powinno się zlokalizować na przykład niektórych biur.

– Myślę, że byłoby to dobre miejsce dla wydziału komunikacji, który obecnie znajduje się przy ulicy Knosały. Pieniądze ze sprzedaży działki w Zakolu Łyny można by było przeznaczyć właśnie na inwestycję stadionową. Będzie tu parking, więc warto to wykorzystać. Można się zastanawiać też nad przeniesieniem tutaj siedzib straży miejskiej czy OSiR-u – proponuje radny.

Na dyskusje nie ma jednak zbyt wiele czasu, bo dofinansowanie przepadnie, jeśli miasto nie otworzy przetargu w ciagu 9 miesięcy od momentu, kiedy tę wiadomość ogłoszono.

Dwa stadiony w Olsztynie

Radny Klonowski już wcześniej nalegał na otwarte spotkanie w sprawie przyszłego stadionu przy ulicy Piłsudskiego. Czasu jest jednak mało, pieniędzy niedużo, a w Olsztynie jest jeszcze inny obiekt sportowy, z którym miasto wiąże duże plany.

Chodzi o kompleks piłkarski przy ulicy Sybiraków. To ten obiekt ma służyć szkoleniu młodzieży i to on stanowi priorytet dla olsztyńskiego ratusza. On również wymaga znacznych nakładów finansowych.

W tej sytuacji trudno oczekiwać, aby władze zdecydowały się na inwestowanie znacznych środków w stadion przy ulicy Piłsudskiego. Istnieje możliwość, że poprzestaną na budowie trybuny za 30 milionów złotych.

źródło: Gazeta Wyborcza

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

3 KOMENTARZY

3 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Bosmas
13 listopada 2023 10:57

Ktoś kto twierdzi że na stadion potrzeba 300mln jest conajmniej upośledzony umysłowo. Wiecie za ile wybudowali stadion w Płocku? Za 160mln

Olo
13 listopada 2023 19:00

Dla “po” zawsze jest z czymś problem, w chlapaniu jęzorem są najlepsi. Nic się nie da, nic nie da rady, na nic nie ma pieniędzy, a tak w ogóle to po co budować przecież gdzie indziej są już stadiony.

Polecane