Sąd Okręgowy w Olsztynie, 20 kwietnia 2023 roku, skazał Arkadiusza K. na 7 lat pozbawienia wolności za pobicie kobiety i przewrócenie na nią ciężkiego mebla, co doprowadziło do jej śmierci. Drugi oskarżony, Krzysztof M., otrzymał karę 8 miesięcy więzienia za składanie fałszywych zeznań w tej sprawie. Wyrok nie jest prawomocny.
Bił pięścią po twarzy i przewrócił na nią komodę
Zdarzenie miało miejsce w nocy z 9 na 10 lutego 2022 roku w jednym z mieszkań przy ulicy Grunwaldzkiej w Olsztynie. Sąd ustalił, że w mieszkaniu Arkadiusza K. gromadziła się grupa znajomych, w tym pokrzywdzona kobieta, która niedawno zamieszkała ze swoim partnerem w jednym z pokojów. Osoby te spożywały alkohol w dużych ilościach przez kilka dni lub nawet tygodni. Feralnego dnia Arkadiusz K. miał pretensje do pokrzywdzonej o zabrudzenie mieszkania i podbieranie mu pieniędzy.
Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, zaatakował kobietę — bił ją pięścią po twarzy, a gdy ta upadła na podłogę, przewrócił na nią ciężką komodę. Kobieta doznała poważnych obrażeń głowy, które doprowadziły do krwotoku wewnętrznego i ostatecznie śmierci.
Fałszywe zeznania
Krzysztof M., znajomy Arkadiusza K., również był obecny w mieszkaniu podczas dramatycznych wydarzeń. Oskarżono go o zatajenie prawdy przed organami ścigania w celu ochrony swojego kolegi, Arkadiusza K. Mężczyźni utrzymywali swoją niewinność, co skomplikowało sprawę i wywołało wiele emocji wśród uczestników procesu oraz opinii publicznej. Działania Krzysztofa M., który zataił prawdę przed organami ścigania, dodatkowo wydłużyły proces i utrudniły wydanie wyroku.
Sąd wymierza karę
Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał Arkadiusza K. na karę 7 lat pozbawienia wolności za brutalne pobicie i śmierć kobiety. Krzysztof M., oskarżony o złożenie fałszywych zeznań, otrzymał wyrok 8 miesięcy pozbawienia wolności.
Sąd uznał, że wymierzona dla Arkadiusza K. kara jest adekwatna do bardzo wysokiego stopnia jego winy oraz społecznej szkodliwości popełnionego czynu. Oskarżony działał w sposób niezwykle brutalny, bijąc pokrzywdzoną z błahego powodu i pozostawiając ją bez pomocy medycznej.
Sąd podkreślił, że Krzysztof M. składając fałszywe zeznania, dopuścił się poważnego przestępstwa. Tego rodzaju działania dezorganizują postępowania karne i mogą demoralizować uczestników procesów sądowych, którzy nie będą obawiać się kłamać przed sądem. W ocenie sądu pobłażliwość wobec takich zachowań może prowadzić do dalszego nadszarpnięcia zaufania do wymiaru sprawiedliwości.
Decyzje Sądu Okręgowego w Olsztynie mają na celu nie tylko ukaranie winnych, ale stanowią również przestrogę dla innych potencjalnych przestępców. Surowe kary mają pokazać, że przemoc nie będzie tolerowana, a osoby dopuszczające się takich czynów zostaną pociągnięte do odpowiedzialności karnej.
źródło: SO
Co to za kara jest, czyżby oskarżoni byli z PiSu?