Opady marznącego deszczu i niska temperatura spowodowały, że na naszych drogach pogorszył się warunki jazdy. Szczycieńscy policjanci apelują o zdjęcie „nogi” z gazu i zachowanie szczególnej ostrożności. Tylko wczoraj (30.12.20r.) na drogach naszego powiatu doszło do trzech kolizji. 92-letni kierowca Fiata nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i dachował. 81-letni kierowca Forda zderzył się ze Skodą, a 38-letnia kierująca Vivaro uderzyła w drzewo. Na szczęście żaden z uczestników tych zdarzeń nie doznał poważniejszych obrażeń ciała.
Wczoraj (30.12.20r.) parę minut po godzinie 10:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o dachowaniu pojazdu osobowego w okolicach miejscowości Świętajno. Z ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu wynika, iż 92-letni kierowca pojazdu marki Fiat Seicento nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i dachował. 92-letni mieszkaniec gminy Świętajno został przetransportowany do szpitala. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Mężczyzna był trzeźwy. Podróżował sam.
Tego samego dnia około godz. 13:30 na trasie Jerutki – Świętajno doszło do kolejnej kolizji. 81-letni kierowca Forda jadąc w kierunku miejscowości Jerutki, wpadł w poślizg i uderzył w pojazd marki Skoda, którym kierował 23-latek. Żaden z uczestników nie doznał obrażeń ciała, wymagających dalszej hospitalizacji medycznej. Sprawca zdarzenia drogowego został ukarany mandatem i punktami karnymi.
Również w środę (30.12.20r.) parę minut po godzinie 20:00 na trasie Nowy Dwór – Burdąg 38-letnia kierująca pojazdem marki Opel Vivaro uderzyła w drzewo. Z ustaleń szczycieńskich funkcjonariuszy wynika, że pod koła nadjeżdżającego pojazdu wybiegła nagle zwierzyna leśna. Mieszkanka Szczytna, chcąc uniknąć zderzenia z sarną, skręciła gwałtownie w prawo, w wyniku czego najechała na przydrożne drzewo. Kobieta nie doznała żadnych obrażeń ciała i nie potrzebowała pomocy medycznej. Zdarzenie wyglądało dość groźnie, gdyż po tym jak 38-latka wysiadła z Opla, pojazd stanął w płomieniach i uległ całkowitemu spaleniu.
Źródło: KPP w Szczytnie