Trwa najtrudniejszy etap pracy na podwórku przy ul. Sienkiewicza i Kolejowej w Olsztynie. To jedno z dwóch podwórek, które w tym roku założy ogród deszczowy.
Zakładanie ogrodów deszczowych to flagowe działanie ratuszowego programu “Podwórka z natury”, który mieszkańcy realizują przy współpracy z miejskimi urzędnikami już czwarty rok z rzędu. Dzięki temu otrzymują nie tylko kompleksowe porady projektantów ale także pomoc materialną przy zagospodarowaniu podwórka.
– W ostatnich latach w Polsce nasiliły się gwałtowne zjawiska meteorologiczne, w tym m.in. intensywne opady deszczu, które powodują zalewanie ulic czy podtapianie budynków. W rozwiązaniu tego typu problemów pomagają właśnie np. ogrody deszczowe – tłumaczy Paulina Żukowska z Wydziału Strategii i Funduszy Europejskich Urzędu Miasta Olsztyna – to ekologiczny i efektowny sposób na zatrzymywanie i wykorzystanie wody deszczowej w miejscu jej opadu.Dzięki temu rośliny naturalnie wspomagają zagospodarowanie i oczyszczenie nadmiaru wody spływającej z dachów sąsiednich budynków. Pozwala to także zmniejszyć ilość deszczówki, która trafia do kanalizacji.
Na podwórku przy ul. Sienkiewicza i Kolejowej, w związku z gliniastym podłożem, ogród będzie zajmował większą powierzchnię, a woda zasili malowniczo zaprojektowane nasadzenia, wzdłuż trasy spływu opadów. Do zatrzymania wody wykorzystane zostaną przegrody z koszy gabionowych wypełnionych kamieniem. To pierwszy przypadek wykorzystania tych atrakcyjnych wizualnie elementów na olsztyńskich podwórkach. W planach jest tez łąka kwietna.
– Idea zakładania ogrodów deszczowych trafiła na podatny grunt, mieszkańcy są otwarci na takie rozwiązania, widza w tym potencjał do poprawy atrakcyjności miejsca swojego zamieszkania – dodaje Żukowska – Już dziś (11.09) na Kolejową przyjechała koparka i do jutra mieszkańcy będą przerzucali gruz. To najtrudniejszy etap prac, ale efekty zobaczymy jeszcze w tym roku. Po zakończeniu podwórka zmienią się nie do poznania.
Z kolei na podwórku w Śródmieściu piaszczyste podłoże umożliwiło zaprojektowanie typowego ogrodu infiltrującego, problemem natomiast okazało się doprowadzenie wody do ogrodu, w związku z znaczną różnicą poziomów położenia budynków mieszkalnych. Prowadzenie prac na tym podwórku nie będzie należało do łatwych ze względu na wąski dojazd przez bramę oraz ogromną ilość gruzu do wywiezienia. Poza ogrodem deszczowym mieszkańcy, wspólnie z projektantami, chcą wykonać kreatywny kącik zabaw dla dzieci.
Zobacz jak będą zmienią się obydwa podwórka – podwórko na ul Kolejowej i podwórko na ul. Warmińskiej
Ale zazdroszczę mieszkańcom. Mieszkam na Kościuszki i też bym chciał mieć takie piękne podwórko.