Sąd Okręgowy w Olsztynie uchylił postanowienie o ukaraniu szefowej Kancelarii Sejmu Agnieszki Kaczmarskiej grzywną za odmowę przedstawienia list poparcia do KRS i niezastosowanie się do zarządzenia oględzin tych dokumentów. Decyzja jest prawomocna.
Chodzi o prowadzoną uprzednio przez sędziego Pawła Juszczyszyna w Sądzie Okręgowym w Olsztynie sprawę odwoławczą z powództwa jednego z funduszy sekurytyzacyjnych (rodzaj funduszu inwestycyjnego zamkniętego), przeciwko Joannie S. o zapłatę. Na rozprawie w styczniu Juszczyszyn nałożył na szefową Kancelarii Sejmu Agnieszkę Kaczmarską dwie grzywny po 3 tys. zł każda.
Jedna z nich dotyczyła tego, że Kaczmarska nie spełniła wydanego przez sąd postanowienia i nie ujawniła list poparcia do KRS. Drugą grzywnę wymierzył jej za to, że na miejscu w Kancelarii Sejmu uniemożliwiła mu dokonanie oględzin tych dokumentów argumentując, że Juszczyszynowi cofnięto delegację na wyjazd do Warszawy.
Sędzia Juszczyszyn został zawieszony w orzekaniu 4 lutego, 10 dni później Sejm ujawnił listy poparcia do KRS.
Szefowa Kancelarii Sejmu zaskarżyła decyzję o nałożeniu na nią obu grzywien.
Jak poinformował w przesłanym w czwartek komunikacie p.o. rzecznika prasowego SO w Olsztynie Adam Barczak, zażalenie to zostało rozpatrzone na posiedzeniu niejawnym 15 lipca przed Sądem Okręgowym w Olsztynie w IX Wydziale Cywilnym Odwoławczym.
„Sąd orzekł o zmianie zaskarżonego postanowienia w całości poprzez jego uchylenie. Postanowienie w powyższej sprawie jest prawomocne i nie podlega dalszemu zaskarżeniu” – przekazał.
Rzecznik zaznaczył jednocześnie, że pisemne uzasadnienie zawierające motywy tej decyzji może być sporządzone jedynie w przypadku zgłoszenia wniosku przez szefową Kancelarii Sejmu.
Piękne… pisemne uzasadnienie tylko na prośbę… nawet nie musieli się wysilać, żeby uchylić tą grzywnę.
No i prawidłowo, ta grzywna wyglądała na jakąś prywatną wojenkę Juszczyszyna, a Sąd powinien być wolny od prywatnych wojenek.